Zużycie energii przez Bitcoin w 2021 r. znacznie większe niż rok wcześniej

Z ostatnimi badaniami do połowy września 2021 r. Bitcoin zużył już więcej energii w 2021 roku niż w całym 2020 roku.

Do końca 2021 roku sieć Bitcoin zużyje 91 TW/h (terawatogodzin lub jeden bilion watów na godzinę) i do 15 września 2021 r. zużyła już więcej niż szacowane 67 TW/h przez cały 2020 rok, zgodnie z danymi pochodzącymi z raportu agencji Bloomberg. Dokładne dane dotyczące zużycia energii są zmienne i niełatwo je dokładnie obliczyć, ale tendencja jest wyraźna — z pewnością rosną. Cambridge Bitcoin Electricity Consumption Index szacuje obecnie, że BTC do końca roku zużyje jeszcze więcej 95,68 TW/h. To mniej więcej tyle samo, co zużycie energii na Filipinach.

Oddzielne badanie przeprowadzone przez Science Direct zwróciło uwagę na inny problem — odpady elektroniczne. E-odpady ogólnie odnoszą się do zużytego sprzętu komputerowego i elektroniki. Raport sugeruje, że jedna transakcja w sieci Bitcoin wytwarza 272 gramy e-odpadów, w większości składających się ze starego sprzętu górniczego. Raport zwraca równiez uwagę na fakt, że górnicy Bitcoin korystają obecnie z wciąż rosnącej liczby krótkotrwałego sprzętu, który może zaostrzyć wzrost globalnych odpadów elektronicznych. Co istotne, wg danych z maja 2021 r. roczna produkcja e-odpadów wyniosła 30,7 kiloton metrycznych.

W raporcie stwierdzono również, że bitcoin może wytwarzać do 64,4 kiloton metrycznych [64 400 ton] e-odpadów przy szczytowych poziomach cen bitcoinów obserwowanych na początku 2021 r.

Jako procent całkowitego światowego zużycia energii elektrycznej, wydobycie bitcoinów stanowi zaledwie 0,43%. To mniej niż szacowane 104 TW/h zużywane przez lodówki w samych Stanach Zjednoczonych – napisano w raporcie Cambridge University.

Bardziej humorystyczny punkt widzenia na zużycie energii przez Bitcoin został przyjęty przez audycje satyryczną „The Onion”, której autorzy stwierdzili, że moc obliczeniowa wykorzystywana do wydobywania BTC w rzeczywistości ratuje ludzkość przed zniszczeniem. Logika stojąca za tym założeniem polega na tym, że uwolnione od wymagań kopania kryptowalut komputery świata „najprawdopodobniej wykorzystałyby tę moc obliczeniową w celu uzyskania samoświadomości i, ostatecznie, eksterminacji rasy ludzkiej”.