Joe Biden ogłosił nominacje na kluczowe stanowiska w Rezerwie Federalnej

Przywództwo w Fed będzie miało wpływ na to, jak rząd Stanów Zjednoczonych poradzi sobie z potencjalną emisją cyfrowej waluty banku centralnego.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden ogłosił nominację dwóch osób na kluczowe stanowiska w Rezerwie Federalnej, w tym nowego gubernatora Fed i ekonomisty Philipa Jeffersona na stanowisko wiceprzewodniczącego.

Biden powiedział, że zaproponuje Jeffersona – obecnie gubernatora Fed – na stanowisko kolejnego wiceprezesa banku centralnego, zastępując Lael Brainard, która zrezygnowała ze stanowiska w lutym 2023 r. Prezydent Stanów Zjednoczonych dodał, że Adriana Kugler, była główna ekonomistka Departamentu Pracy USA, to jego wybór na jedno z pustych miejsc w Radzie Gubernatorów Fed. Będzie też renominował gubernator Fed Lisę Cook na pełną kadencję.

– Nominowani rozumieją, że to stanowisko nie jest „partyzanckie”, ale takie, które odgrywa krytyczną rolę w dążeniu do maksymalnego zatrudnienia, utrzymaniu stabilności cen i nadzorowaniu wielu instytucji finansowych naszego narodu – powiedział prezydent Biden.

Nominacje zostaną przekazane do Kongresu, gdzie wymagane jest pełne głosowanie w Senacie, zanim kandydaci obejmą swoje stanowiska w Rezerwie Federalnej. Chociaż Demokraci mają niewielką większość w Senacie, przynależność do partii może być czynnikiem wpływającym na wybór Bidena. W swoim oświadczeniu z 12 maja 2023 r. przewodniczący Komisji Usług Finansowych Izby, Republikanin Patrick McHenry, opisał nominowanych jako doświadczonych ekonomistów i powiedział, że ustawodawcy będą ich rozliczać z ich stanowisk.

Jeśli Senat potwierdzi wspomnianą nominację, Jefferson będzie pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Rezerwy Federalnej w ramach swojej obecnej kadencji jako gubernator do 2036 roku, a Kugler będzie pełnił ją przez 14-letnią kadencję, która prawdopodobnie zakończy się w 2037 roku. Obecna kadencja Cook ma się zakończyć w 2024 roku, jeśli nie otrzyma ona potwierdzenia ze strony Kongresu.

Przywództwo w Rezerwie Federalnej prawdopodobnie wpłynie na to, w jaki sposób rząd USA rozważa traktowanie kryptowalut i blockchain, zwłaszcza w potencjalnej emisji cyfrowej waluty banku centralnego (CBDC). Chociaż zwolennicy federalnie emitowanej CBDC sugerowali, że może to pomóc wzmocnić status dolara amerykańskiego jako światowej waluty rezerwowej, niektórzy zaatakowali cyfrowego dolara z powodu obaw o prywatność.

Na Florydzie gubernator Ron DeSantis podpisał zakaz używania CBDC w stanie, twierdząc, że technologia ta może służyć do inwigilacji Amerykanów i kontrolowania ich zachowań. Z kolei Izba Reprezentantów Północnej Karoliny przyjęła podobny projekt ustawy zakazujący płatności CBDC i nie pozwalający Rezerwie Federalnej na włączenie stanu do jakiegokolwiek pilotażu cyfrowego dolara.

Administracja Bidena wydaje mapę drogową w sprawie kryptowalut

Biały Dom opracował specjalny dokument, aby zmniejszyć ryzyko związane z podejmowaniem działań w szeroko pojętej branży kryptowalutowej.

Mapa drogowa zaczyna się od wzmianki o implozji LUNA/Terra w 2022 roku i późniejszej niezwykle trudnej w sytuacji branży, która doprowadziła do wielu bankructw. W dokumencie można przeczytać równiez o bankructwie FTX. „Wielu codziennych inwestorów, którzy zaufali firmom kryptowalutowym – w tym ludzie młodzi (…) – poniosło poważne straty, ale na szczęście zamieszanie na rynkach kryptowalutowych miało do tej pory niewielki negatywny wpływ na szerszy system finansowy.”

Zgodnie z mapą drogową, administracja Bidena skupia się na zapewnieniu, że kryptowaluty nie mogą osłabić stabilności finansowej, chronić inwestorów i pociągać do odpowiedzialności złych aktorów. Ekspertom udało sie określilći ramy dla rozwoju aktywów cyfrowych w bezpieczny i odpowiedzialny sposób, jednocześnie zajmując się ryzykiem, które stwarzają. „Na polecenie prezydenta Bidena spędziliśmy ostatni rok, identyfikując ryzyko związane z kryptowalutami i działając w celu ich złagodzenia przy użyciu władz, które ma Oddział Wykonawczy” – czytamy w mapie drogowej.

Dokument opisuje, w jaki sposób  niektóre podmioty kryptowalutowe ignorują przepisy finansowe i praktyki dotyczące ryzyka. Możemy w nim również przeczytać, że platformy kryptowalutowe i promotorzy często wprowadzają konsumentów w błąd, mają konflikty interesów, nie dokonują odpowiednich ujawnień lub popełniają jawne oszustwa.

„Agencje wykorzystują swoje władze, aby wzmocnić egzekwowanie przepisów w stosownych przypadkach i wydać nowe wytyczne, gdy jest to konieczne. Agencje bankowe wydały w tym miesiącu wspólne wytyczne dotyczące konieczności oddzielenia ryzykownych aktywów cyfrowych od systemu bankowego. Agencje w całym rządzie uruchomiły – lub obecnie rozwijają – programy świadomości publicznej, aby pomóc konsumentom zrozumieć ryzyko związane z zakupem kryptowalut” – dodano.

Wiadomo jednak, że nie sa to wystarczające środki, biorąc pod uwagę wydarzenia z ostatniego roku. Dlatego też administracja prezydenta USA ma ujawnić priorytety dla dalszych badań poświęconych aktywom cyfrowym i rozwojowi, które pomogą technologiom zasilającym kryptowaluty chronić konsumentów domyślnie.

Dokument szczegółowo opisuje również przekonanie administracji, że Kongres musi zwiększyć wysiłki poprzez rozszerzenie uprawnień regulatorów, wzmocnienie wymogów dotyczących przejrzystości i ujawniania informacji, finansowanie większego budowania zdolności do egzekwowania prawa i ograniczanie ryzyka kryptowalut dla systemu finansowego.W  dokumencie można też przeczytać, że Kongres nie powinien zapalić głównych instytucji, takich jak fundusze emerytalne, do nurkowania na rynkach kryptowalut, ponieważ pogłębiłoby to więzi między kryptowalutami a szerszym systemem finansowym i zwiększyło ryzyko systemowe.

Biały Dom zbiera opinie na temat wpływu kryptowalut na klimat

W nawiązaniu do niedawnego rozporządzenia wykonawczego podpisanego przez prezydenta Joe Bidena, Biuro Polityki Naukowo-Technologicznej, urząd wykonawczy prezydenta Stanów Zjednoczonych, zwróciło się do opinii publicznej z prośbą o określenie skutków energetycznych i klimatycznych związanych z aktywami cyfrowymi.

9 marca 2022 r. prezydent USA Joe Biden podpisał rozporządzenie wykonawcze, w którym nakazał różnym agencjom federalnym zbadanie wpływu aktywów cyfrowych na sześć kluczowych obszarów – ochronę konsumentów i inwestorów, stabilność finansową, integrację finansową, odpowiedzialne innowacje, wiodącą rolę Stanów Zjednoczonych w finansach światowych oraz zwalczanie nielegalnej działalności finansowej. W ramach tej inicjatywy Biuro Polityki Naukowo-Technologicznej zaprosiło opinię publiczną i innych interesariuszy do podzielenia się swoimi poglądami na temat różnych czynników, które przyczyniają się do zużycia energii i wpływu na klimat wszystkich rodzajów aktywów cyfrowych i kryptowalut.

Rozporządzenie wykonawcze prezydenta Bidena zobowiązuje Biuro Polityki Naukowo-Technologicznej do przedstawienia raportu na temat aktywów cyfrowych w celu zidentyfikowania czynników, które negatywnie lub pozytywnie wpływają na kwestie energetyczne i klimatyczne. „W szczególności, niniejsze prawo do informacji (RFI) poszukuje komentarzy na temat protokołów, sprzętu, zasobów, ekonomii i innych czynników, które kształtują zużycie energii i wpływ na klimat wszystkich rodzajów aktywów cyfrowych” – napisano w komunikacie.

Ponadto Biuro Polityki Naukowo-Technologicznej poszukuje opinii publicznej na temat potencjalnych korzyści płynących z wykorzystania zasobów cyfrowych w rozwiązywaniu rosnących problemów związanych z energią i klimatem. Zgodnie z ogłoszeniem, rząd federalny wykorzysta wyniki badania do określenia przyszłych kierunków rozwoju lub trajektorii przemysłu związanego z aktywami cyfrowymi.

Społeczeństwo i organizacje są zaproszone do zgłaszania uwag do lub przed godziną 17:00 ET 9 maja 2022 r.

Sankcje Bidena wobec Rosji mogą ominąć kryptowaluty

Sankcje ogłoszone przez prezydenta Stanów Zjednoczonych w odpowiedzi na atak Rosji na Ukrainę nie obejmowały odcięcia tego kraju od płatności w systemie SWIFT lub transferów kryptowalutowych.

W wydanym 24 lutego 2022 r. oświadczeniu Joe Biden powiedział, że Stany Zjednoczone oraz ich sojusznicy i partnerzy będą egzekwować sankcje mające na celu nałożenie na Rosję „druzgocących kosztów” w związku z „wojną Putina przeciwko Ukrainie”. Prezydent USA zapowiedział, że kraj odetnie swój system finansowy od największego banku Rosji, Sberbanku, a także nałoży „pełne sankcje blokujące” na VTB Bank, Bank Otkritie, Sovcombank OJSC, Novikombank i ich filie. Biden wymienił również kilku obywateli elity, którzy „wzbogacili się kosztem państwa rosyjskiego”, jako część sankcji nałożonych na Rosję.

W rozmowie z dziennikarzami Biden zapowiedział jednak, że środki ekonomiczne nie obejmą odcięcia Rosji od sieci SWIFT – systemu płatności używanego na całym świecie. Pozostawienie tej opcji dostępnej dla Rosjan i pozorna niezdolność do zablokowania transferów kryptowalutowych mogłyby podobno złagodzić wpływ jakichkolwiek sankcji nałożonych przez Stany Zjednoczone i ich sojuszników.

Jak informuje agencja Bloomberg, rosyjscy miliarderzy mogliby potencjalnie obejść wszelkie sankcje USA, używając kryptowalut do kupowania towarów i usług oraz kontynuowania inwestycji poza krajami, które doświadczają silniejszych skutków gospodarczych z powodu inwazji. Osoby fizyczne w Iranie były w stanie zabiegać o datki kryptowalutowe dla ofiar powodzi w 2019 roku – podczas gdy były objęte sankcjami USA – a prezydent Wenezueli Nicolás Maduro zaproponował projekt ustawy w 2020 roku mający na celu wykorzystanie kryptowalut do ominięcia różnych sankcji nałożonych na ten kraj.

– Jeśli zamożna osoba obawia się, że jej konta mogą zostać zamrożone z powodu sankcji, może po prostu trzymać swój majątek w Bitcoinach, aby być chronionym przed takimi działaniami – tłumaczy założyciel i dyrektor generalny Quantum Economics, Mati Greenspan.

Dmytro Kuleba, minister spraw zagranicznych Ukrainy, zaapelował, by nie pozwolić Rosji na dalsze korzystanie z sieci SWIFT. Prezydent Biden powiedział, że sankcje nałożone na pięć rosyjskich banków „będą miały takie same, a może nawet większe konsekwencje niż SWIFT”, ale odcięcie kraju od sieci będzie „opcją”, jeśli okaże się konieczne. Ani Biden, ani Kuleba nie odnieśli się bezpośrednio do ewentualnego wpływu kryptowalut na unikanie sankcji.

Działania Bidena nastąpiły po doniesieniach, że Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę, bombardując lotnisko wojskowe w pobliżu stolicy kraju, Kijowa, i uderzając rakietami w cele w całym kraju. Zdaniem wielu obserwatorów wraz z wysłaniem wojsk amerykańskich do Niemiec i Polski w odpowiedzi na ten atak, Biden wydaje się iść na rękę Rosji zarówno pod względem ekonomicznym, jak i poprzez pokaz siły militarnej.

Biden wyda rozporządzenie wykonawcze w sprawie kryptowalut i CBDC

Biały Dom ma skierować agencje rządowe do zbadania różnych aspektów przestrzeni aktywów cyfrowych w celu stworzenia kompleksowych ram regulacyjnych.

Dyrektywa od prezydenta Bidena nakazałaby Biuru Prokuratora Generalnego, Departamentowi Stanu i Departamentowi Skarbu zbadanie możliwości wprowadzenia cyfrowej waluty emitowanej przez amerykański bank centralny.
Ponadto, dyrektor Biura Polityki Naukowo-Technologicznej (Office of Science and Technology Policy), nowo mianowana Alondra Nelson, miałaby dokonać oceny infrastruktury potrzebnej Stanom Zjednoczonym do wsparcia cyfrowego dolara. Agencja planuje wydać raport dla prezydenta USA na temat technologii rozproszonych ksiąg rachunkowych w ciągu 180 dni, a za 545 dni ma zostać zaktualizowany raport na temat jej wpływu na środowisko.

Zgodnie z rozporządzeniem wykonawczym, Rada Nadzoru nad Stabilnością Finansową (Financial Stability Oversight Council) będzie badać kwestie stabilności finansowej wynikające z wprowadzenia kryptowalut. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd, Komisja ds. Obrotu Towarami Giełdowymi, Rezerwa Federalna, Federalna Korporacja Ubezpieczeń Depozytów i Biuro Kontrolera Waluty rozważą środki ochrony rynków i przedstawią prezydentowi raport na temat metod łagodzenia ryzyka w odniesieniu do kryptowalut.

Urząd Ochrony Konsumenta, Federalna Komisja Handlu i Biuro Prokuratora Generalnego będą badać wpływ aktywów cyfrowych na konkurencję rynkową. Dyrektor i przewodniczący dwóch pierwszych z wyżej wymienionych agencji dokonają analizy kwestii dotyczących prywatności w tej przestrzeni.

Rozporządzenie wykonawcze będzie wykorzystywane do opracowania kompleksowych ram regulacyjnych dla aktywów cyfrowych w Stanach Zjednoczonych. Poprzednia administracja wydała 220 rozporządzeń wykonawczych w ciągu czterech lat, podczas gdy prezydent Barack Obama wydał 276 rozporządzeń podczas swoich dwóch kadencji. Warto w tym miejscu przypomnieć, że w marcu 2018 roku Donald Trump wydał nakaz zakazujący mieszkańcom Stanów Zjednoczonych angażowania się w transakcje „jakiejkolwiek waluty cyfrowej, monety cyfrowej lub tokena cyfrowego” wydanego przez rząd Wenezueli, odnosząc się do tokena Petro tego kraju.

Inne zarządzenie wydane przez prezydenta Obamę w 2015 r. wskazało, że władze będą mogły konfiskować aktywa cyfrowe związane z „znaczącymi złośliwymi działaniami cybernetycznymi”. Działanie wykonawcze zasadniczo pozwoliło urzędnikom na zajęcie „funduszy lub innych aktywów” bez „wcześniejszego powiadomienia o umieszczeniu na liście lub określeniu” w ramach National Emergencies Act. W marcu 2021 roku prezydent Biden przedłużył obowiązywanie tego zarządzenia do kwietnia 2022 roku. Od tego czasu Departament Sprawiedliwości i inne agencje rządowe utworzyły grupę zadaniową do śledzenia i zajmowania aktywów cyfrowych związanych z nielegalnymi transakcjami.

Nowa szefowa Biura Kontrolera Waluty będzie krytyczna wobec krypto?

Administracja Joe Bidena zamierza mianować kazachsko-amerykańską prawniczkę, wykładowczynię i byłą doradczynię politycznego Saule Omarovą na szefa Biura Kontrolera Waluty (OCC) – instytucji, która nadzoruje amerykański sektor bankowy.

W przeszłości Omarova krytykowała zarówno aktywa kryptograficzne, jak i tradycyjny sektor bankowy, zobowiązując się w przyszłości do „zakończenia bankowości takiej, jaką znamy”. W swoich wypowiedziach opisywała kryptowalutę jako „korzystającą głównie z dysfunkcyjnego systemu finansowego, który już mamy”.

Jak donosi agencja Bloomberg, powołując się na trzy anonimowe źródła zaznajomione z procesem nominacji, Omarova może objąć opisywane stanowisko jeszcze we wrześniu 2021 r. Obecnie pracuje ona jako profesor prawa w Cornell University Law School. Oczekuje się, że Omarova będzie poszukiwać zaostrzonych przepisów dotyczących kryptowalut, ponieważ opisała sektor krypto jako zagrażający stabilności gospodarki i gotowy do nadużyć ze strony dużych prywatnych podmiotów finansowych. Należy też dodać, że Omarova specjalizuje się w prawie bankowym i finansach przedsiębiorstw.

Kadencja Omarowej w OCC prawdopodobnie będzie oznaczać znaczną zmianę w stosunku do poprzedniej administracji, z byłym prawnikiem Coinbase i zwolennikiem kryptowalut Brianem Brooksem, który kierował agencją pod koniec prezydentury Trumpa. Omarova zaproponowała również radykalne recepty dla sektora finansowego, opowiadając się za tym, aby usługi bankowości konsumenckiej były zarządzane wyłącznie przez Rezerwę Federalną, a nie instytucje prywatne. Warto przypomnieć, że Omarova pełniła funkcję specjalnego doradcy ds. polityki regulacyjnej w Departamencie Skarbu USA podczas prezydentury George’a W. Busha.

Jednak analitycy nie wierzą, że Omarova dostanie pracę w OCC bez walki, ponieważ Demokraci mają obecnie niewielką większość w Senacie, a sektor bankowy ma lobbować przeciwko jej nominacji. Gdyby została mianowana, stałaby się pierwszą kobietą, która formalnie pokierowała agencją, chociaż w przeszłości OCC kierowała kobieta pełniąca obowiązki szefa.

New York Times doniósł, że administracja Bidena zaczęła sprawdzać Omarovą pod kątem roli na początku sierpnia 2021 r. Podczas gdy Demokraci wcześniej rozważali obsadzenie na tym stanowisku byłego urzędnika skarbu Michaela Barra i profesor prawa Mehrę Baradaran, pomysł ten został został ostatecznie odrzucony.

Biden zamraża proponowane przez FinCEN przepisy dotyczące kryptowalut

Nowo wybrany prezydent Stanów Zjednoczonych zamroził wszystkie procesy regulacyjne, w tym proponowane zasady FinCEN szkodliwe dla branży kryptograficznej.

Jednym z pierwszych działań podjętych przez prezydenta Joe Bidena w pierwszym dniu urzędowania było zamrożenie federalnego procesu regulacyjnego, w tym kontrowersyjnych przepisów dotyczących przechowywania portfela kryptowalutowego na własnym serwerze, zaproponowanych przez byłego sekretarza skarbu Stevena Mnuchina. Polecenie to znalazło się w memorandum Białego Domu dla szefów różnych agencji federalnych, w tym Financial Crimes Enforcement Network (FinCEN). Dekret nie określa propozycji portfela kryptowalutowego, ale nakłada obowiązek zamrożenia wszystkich przepisów agencji oczekujących na przegląd, obowiązujących przez 60 dni od daty memorandum.

Wielu komentatorów wypowiedziało się w kontekście tych decyzji z dużym uznaniem. Jake Chervinsky z Compound Finance General Council zakomunikował:
„Ciężko walczyliśmy i zdobyliśmy prawo do odetchnięcia i zresetowania sił. Janet Yellen to nie Steve Mnuchin. Jestem optymistyczny.”

Propozycja przechowywania portfela została złożona przez FinCEN 18 grudnia 2020 r. pod rządami byłego sekretarza skarbu USA Stevena Mnuchina. Gdyby doszło do realizacji tej koncepcji, wymagałoby to od banków i firm świadczących usługi pieniężne składania raportów, prowadzenia rejestrów i weryfikowania tożsamości klientów, którzy dokonują transakcji do i z prywatnych portfeli kryptowalut. Propozycja ta została skrytykowana przez przedstawicieli branży, w tym dyrektora generalnego firmy Square, Jacka Dorseya. Powiedział on, że zbieranie nazw i adresów kontrahentów nie powinno być wymagane w przypadku kryptowaluty, tak jak nie jest to wymagane w przypadku gotówki. Komentujący stwierdzili również, że spełnienie wymogów w przypadku wielu projektów byłoby technicznie niemożliwe, ponieważ inteligentne kontrakty nie zawierają informacji o nazwie ani adresie.

Na stanowisko Sekretarza Skarbu Joe Biden wyznaczył Janet Yellen, która powiedziała, że kryptowaluty są wykorzystywane „głównie do nielegalnego finansowania”. Chervinsky uważa jednak, że Yellen może wcale nie być taka zła. – Po pierwsze, każdy jest lepszy niż sekretarz Mnuchin, który dawno temu zdecydował, że nienawidzi wszystkiego, co dotyczy kryptowalut. Po drugie, chociaż dr Yellen może nie być teraz fanką krypto, spodziewam się, że będzie otwarta na naukę i słuchanie oraz będzie postępować zgodnie z ustaloną kolejnością przy podejmowaniu decyzji w sprawie nowych przepisów – dodał.

Bitcoin coraz mocniejszy po wyborach w USA

W poniedziałek rano popularna kryptowaluta kosztowała już prawie 16 tysięcy dolarów, czyli około 60 tysięcy złotych.

Oznacza to, że na daną chwilę bitcoin jest o ponad 100% droższy niż na początku bieżącego roku. Tymczasem wśród inwestorów coraz częściej słychać głosy, że to właśnie bitcoin – a nie złoto – jest bezpieczną przystanią, w której można ulokować swoje oszczędności. Tymczasem wiele osób oczekuje, że nowo wybrany prezydent USA Joe Biden będzie sprzyjał dalszemu rozwojowi rynku kryptowalut. Z drugiej strony należy pamiętać, że ich notowania podlegają ciągłym wahaniom, czemu nie sprzyja też obecna sytuacja gospodarcza na świecie a także wciąż zbierająca swe żniwo pandemia koronawirusa. Należy jednak zauważyć, że za wysoko wycenianym bitcoinem podążają też inne waluty – drożeje Ethereum, idzie też w górę XRP.

Zdaniem analityków banku JP Morgan bitcoin już teraz może śmiało konkurować ze złotem. Przypomnijmy, że wartość rynkowa światowego złota wynosi 2,6 biliona dolarów – aby choć trochę zachwiać dominacją tego kruszcu, bitcoin musiałby aż 10-krotnie zwiększyć swoją obecną wartość. Wbrew pozorom ten scenariusz jest możliwy do zrealizowania. Gdyby bitcoin częściowo wyparł złoto z rynku i stał się jedną z alternatywnych waluy, mogłoby to skutkować podwojeniem lub nawet potrojeniem jego wartości. Szansy na rozpropagowanie kryptowaluty należy upatrywać u jej najmłodszych użytkowników, ponieważ to właśnie millenialsi od złota wolą bitcoin.

Zdaniem analityka Dana Helda bitcoin może zdrożeć do aż 100 000 dolarów w 2021 roku. Jednocześnie zwraca on uwagę, że pewnym zagrożeniem dla blockchaina BTC jest ostatnia decyzja PayPala umożliwiająca klientom firmy płaceniu za pomocą kryptowalut. Held jest przekonany, że administracja Bidena wydrukuje teraz jeszcze więcej pieniędzy i to w wyjątkowo szybkim tempie. Jednocześnie ekspert widzi pewne zagrożenia na rynku kryptowalut – jego zdaniem duże korporacje, takie jak PayPal, skupują ogromne ilości BTC, ale nie pozwalają na wpłatę lub wycofanie takich aktywów ze swojego ekosystemu.

Pakiet stymulacyjny w USA może popchnąć bitcoina w górę

Wybór Joe Bidena na stanowisko prezydenta wyjaśnia kwestie związane z uruchomieniem w Stanach Zjednoczonych pakietu stymulacyjnego do końca bieżącego roku.

Eksperci zastanawiają się, w jaki sposób prezydentura Bidena może znacząco wpłynąć na tradycyjne rynki i cenę bitcoina. Trzy kluczowe czynniki, które należy wziąć pod uwagę, to ostateczne przejście nowej rundy bodźców gospodarczych, umacniający się dolar amerykański i możliwość ożywienia na giełdzie.

Przypomnijmy, że były już prezydent USA Donald Trump przed wyborami powiedział, że zamierza odłożyć dyskusje stymulacyjne do czasu zakończenia wyborów. W konsekwencji Demokraci i Republikanie walczyli o osiągnięcie konsensusu w sprawie porozumienia. Co prawda Demokraci w Kongresie USA już w październiku zaproponowali ustawę stymulacyjną o wartości 2,2 biliona dolarów, ale nie uzyskała ona poparcia w Senacie. Teraz zaś druga runda stymulacji może pozytywnie wpłynąć na bitcoina, ponieważ znacznie rozluźniła ona warunki finansowe w USA. Taka sytuacja poprawiłaby z pewnością status gospodarczy Stanów Zjednoczonych, a co za tym idzie pobudziłaby apetyt inwestorów na aktywa wysokiego ryzyka.

Postrzeganie bitcoina ewoluowało od aktywów obciążonych ryzykiem do aktywów stanowiących bezpieczną przystań i gry inflacyjnej w ostatnich miesiącach. Mimo to nadal istnieje wiele przypadków, w których cena tej kryptoaluty zmienia się w zestawieniu z rynkiem akcji, więc przy braku apetytu na aktywa obarczone ryzykiem cena bitcoina może nadal rosnąć.

Jedno jest pewne – jeśli administracja Bidena zatwierdzi pakiet stymulacyjny, cena dolara wzrośnie. Istnieje więc scenariusz, w którym poprawa zaufania inwestorów może początkowo mieć pozytywny wpływ na cenę bitcoina. Należy również zauważyć, że z czasem umacniający się dolar może wywrzeć dodatkową presję sprzedaży na bitcoin i złoto.
Analitycy spodziewają się też, że po potwierdzeniu wyniku wyborów nastąpi odreagowanie na amerykańskiej giełdzie. Chociaż wielu ekspertów uważa, że ??polityka podatkowa i środowiskowa Bidena może ostatecznie doprowadzić do załamania na giełdzie, istnieje duże prawdopodobieństwo, że akcje w krótkim okresie wzrosną.