CME Group planuje uruchomić opcje na mikro Bitcoin i Ether

Główna giełda instrumentów pochodnych Chicago Mercantile Exchange Group uruchomi handel opcjami dla swoich produktów futures na mikro Bitcoin i Ether.

Przedsiębiorstwo poinformowało, że pod warunkiem dokonania przeglądu regulacyjnego planuje uruchomić kontrakty na opcje dla swoich istniejących kontraktów terminowych na mikro Bitcoin i Ether, które będą miały wielkość 10% odpowiednich tokenów. Opcje futures, którymi handel ma rozpocząć się 28 marca 2022 roku, pojawią się ponad dwa lata po tym, jak firma uruchomiła produkt handlu opcjami na BTC w styczniu 2020 r. i ponad cztery lata od czasu, gdy grupa uruchomiła pierwszy kontrakt futures na Bitcoin w grudniu 2017 r.

– Opierając się na sile i płynności kontraktów bazowych, nasze opcje w rozmiarze mikro pozwolą traderom każdej wielkości skutecznie zabezpieczać wydarzenia rynkowe z większą precyzją i elastycznością lub dostroić swoją ekspozycję na rynek kryptowalut – powiedział Tim McCourt, globalny szef produktów akcyjnych i walutowych w CME Group.

Kontrakt futures na mikro Ether, który CME uruchomiła w grudniu 2021 roku, ma wielkość 0,1 ETH, natomiast kontrakty futures na Bitcoin mają wielkość 0,1 BTC i są notowane od maja 2021 roku. Według CME Group, minimalny próg bloku dla opcji wynosi 10 kontraktów dla mikro BTC i 100 dla mikro ETH. Oczekuje się, że Genesis Global Trading, Cumberland i Akuna Capital zapewnią płynność dla kryptowalutowych instrumentów inwestycyjnych.

SEC ostrzega inwestorów przed ryzykiem związanym z kontraktami terminowymi

Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) ostrzegła inwestorów przed ryzykiem związanym z handlem kontraktami futures na bitcoiny.

Powołując się na niestabilność rynku, brak regulacji i oszustwa SEC ostrzegła, że ​​„inwestorzy powinni zrozumieć, że Bitcoin, w tym zdobywanie ekspozycji na rynku kontraktów terminowych na Bitcoin, jest inwestycją wysoce spekulacyjną”.

W biuletynie „Investor Alerts” z 10 czerwca 2021 r. Komisja przedstawiła kluczowe punkty, które inwestorzy powinni uważnie rozważyć przed zainwestowaniem w fundusz, który kupuje lub sprzedaje kontrakty terminowe na Bitcoiny. „Inwestorzy powinni zrozumieć, że Bitcoin, w tym zdobywanie ekspozycji na rynku kontraktów terminowych Bitcoin, jest wysoce spekulacyjną inwestycją” – czytamy w biuletynie.

To najnowsze ostrzeżenie o ryzyku związane z Bitcoinami wydane przez SEC jest kontynuacją noty wysłanej w zeszłym miesiącu, ostrzegając inwestorów „zainteresowanych inwestowaniem w fundusz inwestycyjny z ekspozycją na rynek kontraktów terminowych na bitcoiny”, aby zastanowili się dwa razy ze względu na ryzyko.

Publikacja zwraca uwagę, że chociaż inwestycje we wszystkie rodzaje funduszy wiążą się z ryzykiem, fundusze, które kupują lub sprzedają kontrakty futures na bitcoiny, mogą mieć unikalne cechy i podwyższone ryzyko w porównaniu z innymi. „Inwestorzy powinni wziąć pod uwagę zmienność Bitcoina i rynku kontraktów terminowych Bitcoin, a także brak regulacji i potencjał oszustwa lub manipulacji na bazowym rynku Bitcoin” – napisano. SEC podkreśliła również, że cena Bitcoina niekoniecznie koreluje z wartością funduszu, który posiada pozycje futures na Bitcoina. Według SEC jest to częściowo spowodowane tym, że fundusze potencjalnie nie mają bezpośredniej ekspozycji na „aktywa bazowe”. „Ceny kontraktów futures mogą się różnić w zależności od miesięcy dostawy i różnić się od ceny spot towaru bazowego” – napisano w biuletynie.

W artykule podkreślono również ostrzeżenia, takie jak „inwestorzy powinni skoncentrować się na poziomie podejmowanego ryzyka w porównaniu z poziomem ryzyka, który podejmują”, co wywołało humorystyczną reakcję na Twitterze, w której badacz finansów i ryzyka oraz autor Nassim Taleb stwierdził „Jestem bardzo wdzięczny, że mamy SEC, dzięki Bogu!”

8 czerwca 2021 r. Dan M. Berkovitz, komisarz Commodity Futures Trading Commission (CFTC) powiedział, że uważa, że ​​rynki DeFi dla instrumentów pochodnych to zły pomysł. Z kolei Caitlin Long, założycielka i dyrektor generalny Avanti Financial, obserwowała narrację z publicznych oświadczeń wydawanych przez amerykańskie organy rządowe w ramach tego, co nazywa „kryptoregulacyjnym represją”. Jednocześnie wskazała, że SEC była prawdopodobnie jeszcze bardziej zaniepokojona zagranicznymi platformami.