Sąd Najwyższy w Chinach orzekł, że krypto nie jest chronione przez prawo

Kolejny cios został zadany chińskiej społeczności kryptowalut, wraz z wiadomością o nowym orzeczeniu sądu najwyższego w prowincji Shandong, które wyciągnęło konsekwencje braku statusu prawnego kryptowalut w tym kraju.

Jak donosi „South China Morning Post”, sprawa była apelacją od orzeczenia sądu pośredniego w mieście Jinan w styczniu 2021 roku. Powód w sprawie stracił 70 000 juanów (około 10 750 USD), inwestując w nienazwane tokeny kryptograficzne w 2017 roku. Po tym, jak Ludowy Bank Chin podwoił swoje środki antykrypto w 2018 r., zaangażowane konta zostały zamknięte, co doprowadziło do utraty tokenów. Teraz zaś Sąd Najwyższy w Shandong orzekł przeciwko sprawie powoda, która opierała się na zarzutach oszustwa, stwierdzając, że „inwestowanie lub handel kryptowalutą nie jest chronione prawem”.

Orzeczenie Shandong jest zgodne z wyrokiem kilku innych sądów okręgowych w Chinach, jak na przykład sąd w prowincji Fujian oddalił w zeszłym roku sprawę związaną z Bitcoinem, uzasadniając, że towar cyfrowy nie może być chroniony przez chińskie prawo. Jednak orzeczenie z tego samego roku sugerowało coś innego, gdy Pośredni Sąd Ludowy nr 1 w Szanghaju orzekł, że para powinna otrzymać odszkodowanie za kradzież ich Bitcoina. Było to echem orzeczenia Sądu Internetowego w Hangzhou z 2019 r., który stał się wówczas drugim chińskim sądem, który uznał Bitcoin (BTC) za własność wirtualną.

Twierdzenie „South China Morning Post”, że orzeczenie może służyć jako negatywny precedens dla użytkowników kryptowalut w Chinach, pojawia się w chwili gdy Pekin eskaluje swoje antagonistyczne stanowisko wobec kryptowalut, zwłaszcza od wiosny 2021 r.

Shandong to prowincja na wschodnim wybrzeżu Chin. Nazwa prowincji oznacza „na wschód od gór” i odnosi się do łańcucha gór Taihang Shan, który rozciąga się na przestrzeni około 500 km na terenie prowincji położonych na zachód, tzn.: Hebei, Henan i Shanxi. Stolicą prowincji jest miasto Jinan. Dzięki położeniu na wybrzeżu i inwestycjom zagranicznym prowincja jest jedną z najbogatszych w Chinach, choć znać na niej piętno niemieckiego kolonializmu. Tutaj ma siedzibę Haier, jeden z największych na świecie producentów sprzętu AGD, który zaczynał jako firma joint-venture z niemiecką firmą Liebherr. Najbardziej znane eksportowe piwo Chin, Tsingtao, jest warzone w poniemieckim browarze w mieście Qingdao.

Kryptowaluty dały impuls do stworzenia chińskiego CBDC

Dokument roboczy wydany w języku angielskim przez Ludowy Bank Chin wymienia kryptowaluty jako ważny kontekst dla rozwoju cyfrowego juana i ujawnia, że ​​waluta cyfrowa będzie wykorzystywać inteligentne kontrakty, aby umożliwić programowalność.

W nowej białej księdze opublikowanej przez Grupę Roboczą ds. Badań i Rozwoju E-CNY Ludowego Banku Chin instytucja przedstawiła bardziej skoncentrowaną na kraju i opartą na technologii wizję tła i kluczowych celów nowej waluty. Podsumowując harmonogram badań i rozwoju waluty, w artykule zauważa się, że Ludowy Bank Chin po raz pierwszy powołał grupę zadaniową do badania cyfrowej waluty fiducjarnej w 2014 roku. Do 2016 roku utworzył Instytut Waluty Cyfrowej, który opracował prototyp pierwszej generacji dla nowej waluty. Za zgodą Rady Państwa bank rozpoczął współpracę z instytucjami komercyjnymi w zakresie dalszego rozwoju i testowania e-CNY pod koniec 2017 roku. Warto zauważyć, że te lata zbiegły się z gwałtownym wzrostem zdecentralizowanych rynków kryptowalut i ich pierwszą dużą hossą zimą 2017 r., wraz ze znaczącymi transformacjami krajowych i międzynarodowych transformacji gospodarki cyfrowej.

Podczas gdy instytucja pozytywnie ocenia zmiany technologiczne i dalekosiężne innowacje w detalicznych usługach płatniczych, jej charakterystyka zdecentralizowanych kryptowalut jest dość zjadliwa: „Kryptowaluty, takie jak Bitcoin, są uważane za zdecentralizowane i całkowicie anonimowe. Jednak biorąc pod uwagę ich brak wartości wewnętrznej, gwałtowne wahania cen, niską wydajność handlową i ogromne zużycie energii, nie mogą one służyć jako waluty używane w codziennej działalności gospodarczej. Ponadto kryptowaluty są w większości instrumentami spekulacyjnymi, a zatem stanowią potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa finansowego i stabilności społecznej”.

Co więcej, przedstawiciele Ludowego Banku Chin zauważają, że ​​obawy dotyczące zmienności cen skłoniły niektóre podmioty prywatne do wprowadzenia stablecoinów, powiązanych z walutami fiducjarnymi lub innymi aktywami. Plany uruchomienia globalnego stablecoina przez instytucje komercyjne, w opinii banku, „przyniosą ryzyko i wyzwania dla międzynarodowego systemu monetarnego, systemu płatności i rozliczeń, polityki pieniężnej, zarządzania transgranicznymi przepływami kapitału itp.”. W tym kontekście należy oczekiwać preferencji Pekinu dla państwowych innowacji infrastruktury płatności detalicznych i stworzenia scentralizowanego, dwupoziomowego modelu zarządzania e-CNY: „Prawo do emisji e-CNY należy do państwa. Ludowy Bank Chin znajduje się w centrum systemu operacyjnego e-CNY. Wydaje e-CNY autoryzowanym operatorom, którymi są banki komercyjne, i zarządza e-CNY przez cały cykl życia. Tymczasem to autoryzowani operatorzy i inne instytucje komercyjne wymieniają i rozpowszechniają e-CNY wśród opinii publicznej”.

W swoim ściśle technicznym projekcie waluta integruje zarówno scentralizowaną, jak i rozproszoną architekturę. Zostało to wykorzystane z doskonałym skutkiem w różnych próbach, wdrożonych do tej pory w ponad 1,32 milionach scenariuszy i przy wolumenie transakcji wynoszącym 70,75 miliona o łącznej wartości około 34,5 miliarda RMB (5,34 miliarda dolarów).

Biała księga uwzględnia również rosnące zainteresowanie banków centralnych na całym świecie rozwojem walut cyfrowych banków centralnych (CBDC), zauważając, że Ludowy Bank Chin prowadzi szeroko zakrojone konsultacje z organizacjami międzynarodowymi, takimi jak BIS, MFW i Bank Światowy. Zajmuje ostrożne stanowisko wobec wykorzystania e-CNY do użytku krzyżowego, podkreślając „różne skomplikowane kwestie, takie jak suwerenność monetarna, polityka walutowa […], a także wymogi regulacyjne i dotyczące zgodności”.

Biorąc pod uwagę, że e-CNY jest już technicznie gotowe do użytku transgranicznego, Ludowy Bank Chin twierdzi, że nadal będzie aktywnie reagować na inicjatywy G20 i innych organizacji oraz badać możliwe pilotażowe płatności transgranicznych.

Chiński bank centralny zaniepokojony ryzykiem stablecoin dla systemów finansowych

Podczas gdy Visa i inne główne prywatne sieci płatnicze dostrzegają potencjał stablecoinów, chiński bank centralny uważa, że ​​stanowią one poważne zagrożenie dla globalnych systemów finansowych.

Chiński bank centralny jest „dość zaniepokojony” globalnym ryzykiem finansowym związanym z walutami cyfrowymi, w szczególności stablecoinami. Fan Yifei, zastępca prezesa Ludowego Banku Chin, wyraził ostatnio obawy związane z rzekomo poważnym zagrożeniem, jakie stablecoiny, takie jak Tether (USDT), stanowią dla globalnych systemów finansowych i rozliczeniowych. Urzędnik podkreślił, że tempo rozwoju prywatnych systemów płatniczych jest bardzo niepokojące, a Ludowy Bank Chin podejmuje działania przeciwko monopolom i „nieporządnej ekspansji kapitału”. – Tak zwane stablecoiny niektórych komercyjnych organizacji, zwłaszcza globalne stablecoiny, mogą nieść ryzyko i wyzwania dla międzynarodowego systemu monetarnego oraz systemu płatności i rozliczeń – zaznaczył urzędnik.

Yifei zauważył, że chiński rząd podjął już pewne kroki w celu ograniczenia ekspansji globalnych stablecoinów. Wicegubernator podkreślił, że Ludowy Bank Chin zastosuje wobec innych podmiotów na rynku usług płatniczych te same restrykcje, które zastosował wobec grupy Ant Alibaby. Przypomnijmy, że bank wstrzymał IPO firmy Ant o wartości 37 miliardów dolarów w listopadzie 2020 roku, uruchamiając również dochodzenie antymonopolowe w Alibaba. Mu Changchun, szef działu badań walut cyfrowych w Ludowym Bqanku Chin, powiedział później, że cyfrowa waluta chińskiego banku centralnego ma na celu zapewnienie wsparcia dla głównych usług płatności detalicznych, takich jak AliPay i WeChat Pay, jako jej główny cel.

Oprócz ostrzeżenia przed stablecoinami, Yifei skrytykował również główne kryptowaluty, takie jak Bitcoin (BTC), twierdząc, że takie waluty cyfrowe „stały się narzędziami spekulacyjnymi” i stanowią potencjalne zagrożenie dla „bezpieczeństwa finansowego i stabilności społecznej”.

Chiny zajęły twarde stanowisko w sprawie branży kryptowalut, wznawiając ostatnio represje dotyczące działalności wydobywczej kryptowalut oraz handlu kryptowalutami.

Stablecoiny to kryptowaluty, których cena jest powiązana z kryptowalutą, pieniędzmi fiducjarnymi lub towarami giełdowymi (takimi jak metale szlachetne lub metale przemysłowe).

Chińskie banki każą pracownikom rekrutować użytkowników cyfrowych juanów

Sześć największych chińskich banków zleciło swoim pracownikom promowanie cyfrowych portfeli juanów wśród 200-300 osób rocznie.

Chińskie banki rozpoczęły twardą sprzedaż cyfrowych portfeli juanów, prosząc personel o rekrutację setek nowych użytkowników każdego roku. Jak czytamy w serwisie 'Shenlian Caijing”, pracownicy czołowych banków, takich jak Industrial and Commercial Bank of China i Bank of Communications, wraz z czterema innymi bankami państwowymi, zostali poinstruowani, by promować cyfrowe portfele juanów wśród 200-300 osób rocznie. Aby zachęcić nowych użytkowników, pracownicy mogą im oferować drobne upominki, takie jak detergenty do prania, kable do transmisji danych, etui na karty, parasole czy chusteczki.

Z najnowszych informacji wynika, że banki wdrożyły program motywacyjny skoncentrowany na masowej rekrutacji użytkowników portfeli i nagradzają oddziały oraz ich pracowników korzystnymi ocenami wyników i premiami pieniężnymi.

Z punktu widzenia chińskiego rządu wzrost adopcji cyfrowego portfela juana jest częścią ruchu, którego celem jest uzyskanie silniejszej kontroli nad rynkiem technologii finansowych, ponieważ będzie on konkurował z dostawcami usług płatniczych, takimi jak Alipay i WeChat, którzy rozliczają się dla 98% rynku płatności mobilnych w Chinach.

W ramach trwających w Chinach testów CBDC, lokalny rząd Chengdu, położonego w prowincji Syczuan, ogłosił 2 czerwca 2021 r., że ​​wyemituje 12 milionów cyfrowych juanów (równowartość 1,85 miliona dolarów) w loterii, w której udział może wziąć łącznie 100 000 mieszkańców. Temat loterii nosi nazwę „Zielona podróż – lato niskoemisyjne”. W jej ramach 12 milionów cyfrowych juanów zostało przeznaczonych specjalnie do obsługi płatności za transport publiczny, czyli bilety autobusowe i metro, a także opłaty za wypożyczenie rowerów.

Chiny znane są z częstego zabierania głosu w sprawie kryptowalut. Choć korzystanie z walut cyfrowych jest w tym kraju nielegalne, to mieszkańcy Państwa Środka znajdowali dotychczas sposoby na obchodzenie systemu. Chiny mają dominującą rolę w kontekście mocy obliczeniowej całej sieci, gdyż tamtejsze kopalnie kryptowalut napędzają aż 80 proc. światowego handlu.

Kazachstan wprowadzi nowe opłaty dla górników kryptowalut

Nowa ustawa, która będzie obowiązywała od stycznia 2022 roku, wprowadza dodatkową opłatę podatkową za energię wykorzystywaną przez kopaczy kryptowalut.

Ponieważ Kazachstan staje się coraz bardziej popularny w wydobywaniu kryptowalut, prezydent tego kraju podpisał nowe prawo wprowadzające dodatkową opłatę dla kopaczy. Podpisana niedawno ustawa nakłada dodatkową opłatę podatkową za energię wykorzystywaną przez kryptowaluty. Nowe opłaty zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2022 roku.

Jak podaje lokalna agencja informacyjna Kursiv, nowe przepisy wprowadzają dodatkową opłatę w wysokości 1 kazachskiego tenge (0,00233 dolara) za kilowatogodzinę wykorzystywaną przez górników kryptowalut. Dodatkowa opłata podatkowa jest częścią serii poprawek legislacyjnych do krajowego kodeksu podatkowego dotyczących koparek kryptowalut. Kazachski parlament uchwalił ustawę w połowie czerwca 2021 r.

Albert Rau, przewodniczący komisji ds. reform gospodarczych i rozwoju regionalnego, powiedział, że głównym celem nowych przepisów jest uregulowanie branży wydobycia kryptowalut i „wydobycie jej z cienia”. Rau jest byłym pierwszym wiceministrem inwestycji i rozwoju Kazachstanu oraz autorem nowej inicjatywy ustawodawczej.

Kazachstan stał się ostatnio popularnym miejscem wydobycia kryptowalut. Według danych Cambridge Bitcoin Electricity Consumption Index, państwo to jest czwartym co do wielkości krajem na świecie pod względem całkowitego udziału w Bitcoinach, zaraz po Chinach, Stanach Zjednoczonych i Rosji.

Tymczasem chińscy giganci wydobycia kryptowalut, tacy jak Canaan, przenoszą swoją działalność do Kazachstanu. To efekt rozprawiania się z wydobyciem kryptowalut przez chińskie władze. należy równiez przypomnieć, że duży chiński koncern wydobywczy BTC.com również z powodzeniem przeniósł część swoich górników do Kazachstanu pod koniec czerwca 2021 r. Z kolei kopalnia bitcoinów BIT Mining z Shenzhen poinformowała, że pierwsza partia 320 koparek trafiła już do nowej lokalizacji w Kazachstanie, zaś druga i trzecia, licząca łącznie 2,6 tys. koparek, ma dotrzeć do nowego miejsca jeszcze przed 1 lipca 2021 r. – Obecnie wszyscy są wystraszeni w Chinach. Pytaniem nie jest czy je opuszczać, ale czy robić to stopniowo, czy natychmiast – powiedziało serwisowi „The Washington Post” anonimowo chińskie źródło z branży kryptowalut.

Chiński bank centralny rozprawia się z kontami kryptograficznymi

AgBank — trzeci co do wielkości bank na świecie pod względem aktywów — wskazał, że będzie podążał za wskazówką Ludowego Banku Chin i będzie pracował nad wyeliminowaniem działalności związanej z kryptowalutami swoich klientów.

Chiński Bank Rolny (AgBank) — trzeci co do wielkości bank na świecie pod względem aktywów — ma wdrożyć zdecydowane środki antykryptowalutowe Pekinu i rygorystycznie weryfikować swoich klientów, aby upewnić się, że nie są zaangażowani w żadną formę nielegalnej działalności obejmującej transakcje kryptograficzne, handel lub górnictwo.

Oświadczenie AgBanku, które podano do publicznej wiadomości 21 czerwca 2021 r. nastąpiło po spotkaniu przedstawicieli instytucji z Ludowym Bankiem Chin, który zebrał główne banki krajowe i dostawców usług płatności mobilnych i nakazał im zapewnienie, że usługi bankowe i rozliczeniowe będą odmawiane klientom zaangażowanym w transakcje związane z kryptowalutami. W oficjalnym oświadczeniu Ludowego Banku Chin oznajmiono, że wszystkie banki i instytucje płatnicze „nie mogą zapewniać otwierania ani rejestracji konta w celu prowadzenia działań związanych z wirtualną walutą”.

„Instytucje muszą kompleksowo badać i identyfikować wirtualne wymiany walut i rachunki kapitałowe dealerów pozagiełdowych oraz terminowo odcinać łącza płatności funduszy transakcyjnych; muszą przeanalizować charakterystykę transakcji kapitałowych w ramach działań promocyjnych związanych z obrotem wirtualnymi walutami i zapewnić wdrożenie odpowiednich środków monitorowania i obsługi” – napisano w komunikacie.

Oprócz AgBanku, na posiedzeniu Ludowego Banku Chin obecni byli: Chiński Bank Przemysłowy i Handlowy, Chiński Bank Budowlany, Chiński Bank Oszczędności Pocztowych i Bank Przemysłowy, a także aplikacja do płatności mobilnych AliPay.

Oświadczenie AgBanku jest pierwszym złożonym przez chiński bank państwowy zgodnie z treścią odnowionego pakietu środków antykrypto, które obejmowały decyzję Komitetu Stabilności Finansowej i Rozwoju Rady Państwa z końca maja 2021 r. o ograniczeniu wydobycia bitcoinów (BTC) obawy związane z ryzykiem finansowym. Regionalni regulatorzy finansowi w Chinach wydali ostrzeżenia przed nielegalnymi platformami finansowymi lub kampaniami reklamowymi skoncentrowanymi na kryptowalutach i blockchainach, a także zabronili instytucjom finansowym i płatniczym „bezpośredniego lub pośredniego świadczenia usług związanych z wirtualnymi walutami”.

AgBank zasygnalizował, że natychmiast zamknie konta i zawiesi kontakty z klientami, którzy są zaangażowani w handel kryptowalutami. Megabank początkowo zaapelował do swoich klientów o zgłaszanie wszelkich podejrzeń o oszustwa związane z kryptowalutami, chociaż ta prośba została podobno usunięta z wyciągu banku.

Po zakazie emisji tokenów i handlu kryptowalutami w 2017 roku, podczas pierwszej dużej hossy na rynku, w 2021 roku nastąpiła konsolidacja antagonistycznego stanowiska Pekinu wobec zdecentralizowanych kryptowalut. W połowie maja 2021 r. trzy główne chińskie stowarzyszenia handlowe — The China Internet Finance Association, China Banking Association i China Payment and Clearing Association — wydały wspólne oświadczenie ostrzegające opinię publiczną przed ryzykiem inwestowania w kryptowaluty.

Główne represje Pekinu dotyczące wydobycia kryptowalut wskazywały na obawy dotyczące śladu węglowego branży, zwłaszcza w obszarach takich jak Mongolia Wewnętrzna. Co najmniej trzy firmy wydobywcze — BTC.TOP, Huobi i HashCow — zostały zmuszone do zaprzestania działalności na kontynencie. Sieci mediów społecznościowych i firmy internetowe w tym kraju również dostosowały się do stanowiska centrum przeciwko kryptowalutom i w ciągu ostatnich kilku miesięcy cenzurowały wyniki wyszukiwania związane z kryptowalutami i zakazały profili związanych z kryptowalutami.

Canaan wzywa chińskie władze do otwarcia drzwi dla zielonego górnictwa

Dyrektor generalny notowanej na Nasdaq Canaan Inc, chińskiej firmy specjalizującej się w sprzęcie do wydobywania Bitcoinów (BTC), argumentował, że chiński zakaz wydobywania Bitcoinów powinien uwzględniać użytkowników zielonej energii.

Zhang Nangeng powiedział, że masowy zakaz wydobywania bitcoinów nie uwzględnia potencjalnych korzyści ekonomicznych, które mogą wynikać z przyjęcia kopania zielonej energii. Zhang stwierdził, że górnictwo może stanowić rozwiązanie problemu nadpodaży energii elektrycznej w niektórych regionach kraju, gdzie wynikające z tego niskie ceny energii już przyciągają górników.

– Górnicy nastawieni na zysk preferują regiony o niskich cenach energii elektrycznej, które wskazują na nadpodaż i prawdopodobne marnotrawstwo energii. Wydobywcy Bitcoinów pomagają również tworzyć miejsca pracy w zubożałych regionach i przyczyniają się do powiększenia przychodów z podatków – powiedział Zhang.

Wzrost kursu akcji Canaan nastąpił po publikacji wyników finansowych firmy za pierwszy kwartał 2021 roku, które pokazują spektakularny wzrost od tego czasu w 2020 roku. Przychody firmy wzrosły o 490% rok do roku, głównie ze sprzedaży sprzętu górniczego ASIC. Firma odnotowała również dochód netto w wysokości 22,4 mln dolarów po odnotowaniu straty netto w wysokości 5,9 mln USD rok wcześniej.

– Nasze wyniki finansowe znacznie się poprawiły w kwartale, napędzane przez wzrost cen Bitcoinów, wyższe zapotrzebowanie klientów na wysokiej jakości maszyny górnicze oraz naszą zdolność do zwiększenia produkcji i dostaw maszyn górniczych – napisał Nangeng w raporcie kwartalnym.

Wzrost ceny akcji firmy oznacza szybki zwrot po tym, jak w kwietniu 2021 r. spadła o 41% w związku ze spadkiem ceny Bitcoina. Perspektywy biznesowe firmy przewidywały wzrost sprzedaży, ale nie dostarczyły dalszych wskazówek finansowych ze względu na zmienność wartości Bitcoina, co ma wpływ na popyt na wydobycie. „Firma zdaje sobie sprawę, że trendy w cenach Bitcoinów są obecnie trudne do przewidzenia i nie może dostarczyć wskazówek finansowych ze względu na zmienność cen bitcoinów pod koniec maja tego roku” – czytamy w raporcie.

Canaan Inc. to chiński producent sprzętu komputerowego. Założone w 2013 roku przez N.G. Zhanga przedsiębiorstwo specjalizuje się w serwerach Blockchain i rozwiązaniach mikroprocesorowych ASIC, mających zastosowanie w wydobywaniu Bitcoinów. Początkowo Canaan rozwijał głównie produkty FPGA oparte na algorytmie SHA-256, a następnie wypuścił Avalon Blockchain ASIC. W 2016 r. firma Canaan podjęła próbę odwrotnego przejęcia za 466 mln USD przez Shandong Luyitong, spółkę publiczną notowaną na giełdzie w Shenzhen.W 2018 r. do masowej produkcji trafiły osiągnęły układy Canaan 7 nm i K210, które są oparte na RISC-V. W styczniu 2019 r. pojawiły się doniesienia, że Canaan rozważa IPO w Stanach Zjednoczonych. W swojej ofercie publicznej w listopadzie 2019 r. Canaan zebrał 90 milionów dolarów.

Chiny umieszczą górników Bitcoin na czarnej liście?

Chińskie represje w zakresie wydobywania kryptowalut mogą spowodować, że kryptoprzestępcy znajdą się na czarnej liście podstawowych usług społecznych i finansowych.

Chiny zintensyfikowały wysiłki w celu zaprzestania wydobywania kryptowalut w regionie Mongolii Wewnętrznej, wprowadzając nowe kary dla osób przyłapanych na nielegalnej działalności.

Jak donosi „South China Morning Post”, urzędnicy ujawnili projekt przepisów, które przewidują surowsze kary dla osób przyłapanych na wydobywaniu Bitcoin (BTC) i innych kryptowalut. Pozwalałyby one na umieszczenie przestępców na czarnej liście , co uniemożliwiłoby im zaciąganie pożyczek, a nawet korzystanie z transportu.

Nowe przepisy w szczególności wspominają o centrach danych, parkach przemysłowych, firmach telekomunikacyjnych, firmach internetowych, a nawet kawiarniach internetowych, zauważając, że każdy przestępca, który wykorzystywałby kryptowalutowy sprżet górniczy, miałby cofnięte zezwolenie na prowadzenie działalności, mógłby zostać usunięty z lokalnego systemu handlu energią elektryczną, zaś jego firma mogłaby zostać zamknięta.

Projekt nowych przepisów został udostępniony do publicznego wglądu do 1 czerwca 2021 r. Warto jednak przypomnieć, że w przeszłości region Mongolii Wewnętrznej był już przedmiotem ostrych represji w zakresie wydobywania kryptowalut.

Eliminacja energochłonnego wydobycia kryptowalut jest częścią deklarowanych przez Chiny planów neutralizacji emisji dwutlenku węgla do 2060 r. W Mongolii Wewnętrznej funkcjonuje już infolinia telefoniczna, za pośrednictwem której obywatele mogą powiadamiać władze o jakimkolwiek odbywającym się lokalnie wydobywaniu kryptowalut.

Tymczasem determinacja Chin, by pozbyć się górników Bitcoin, wywołała już efekt domina. W maju 2021 r. trzy firmy wydobywcze – BTC.TOP, Huobi i HashCow – ogłosiły, że zamykają swoją działalność na kontynencie chińskim.

Podczas gdy Chiny ścigają górników kryptowalut ze względu na dużą emisję dwutlenku węgla, inne kraje są zaangażowane w tę samą czynność, ale z różnych powodów. 26 maja 2021 r. prezydent Iranu Hassan Rouhani wygłosiłprzemówienie telewizyjne, w którym ogłosił natychmiastowy zakaz wydobywania wszystkich bitcoinów do września 2021 r. Jak się okazuje, niedobory energii w Iranie były spowodowane nadmiernym zużyciem energii przez górników Bitcoin i spowodowały przerwy w dostawie prądu oraz ściemnienie świateł ulicznych.

Władze irańskie oferują obecnie 200 milionów rialów (873 USD) jako nagrodę dla każdego, kto przedstawi skuteczną wskazówkę dotyczącą miejsca nielegalnych wykopalisk Bitcoinów – jest to kwota ponad czterokrotność mediany miesięcznej pensji Iranu.

Większy nadzór nad wydobywaniem bitcoinów w Chinach

Wydobywanie bitcoinów w Chinach będzie podlegało „ściślejszemu nadzorowi” ze względu na obawy władz o emisję dwutlenku węgla.

Chińskie operacje wydobywania kryptowalut mogą w przyszłości podlegać bardziej rygorystycznemu nadzorowi, ponieważ rząd obawia się nadmiernego zużycia energii podczas wydobywania bitcoinów.

27 kwietnia 2021 r. Pekin wysłał „zawiadomienie alarmowe” w celu przeprowadzenia kontroli centrów danych zaangażowanych w Bitcoin i inne operacje wydobywcze.
jak zauważył chiński felietonista Colin Wu na Twitterze, „(…) to wywołało panikę w Chinach. Jednak chiński rząd powiedział, że prowadzi tylko dochodzenie. Centra danych są trudne w użyciu do wydobywania bitcoinów i są używane głównie do ETH Filecoin” – napisał.

Według chińskich mediów państwowych PengPai, „powiadomienie awaryjne” było rutynową czynnością Miejskiego Biura Gospodarki i Technologii Informacyjnych w Pekinie, ponieważ jednostka ta stara się wyjaśnić jaśniejszy obraz zużycia energii podczas operacji wydobywczych.

Nie wiadomo jeszcze, czy kontrole będą przeprowadzane w skali krajowej, ani jakie mogą być ich przyszłe konsekwencje. Jednak według PengPai, Yu Jianing, obecny przewodniczący Komitetu Blockchain Chińskiego Stowarzyszenia Przemysłu Komunikacyjnego, uważa, że jest to oznaka przyszłości. – W kontekście neutralności węglowej przyszłe wydobywanie technologii blockchain będzie rzeczywiście podlegało ściślejszemu nadzorowi – powiedział Jianing.

To przekonanie utrzymuje się, gdy spojrzymy na Mongolię – która nie będzie już centrum wydobywczym. Górnicy kryptowalut mieli czas do końca kwietnia 2021 r. na zamknięcie działalności po tym, jak Chiny zakazały wydobywania kryptowalut w tym regionie, aby osiągnąć nowe cele w zakresie redukcji emisji dwutlenku węgla.

Czternasty „plan pięcioletni” Chin określa zestaw celów, które obejmują 18-procentową redukcję intensywności emisji CO2 i 13,5-procentowąl redukcję energochłonności od 2021 do 2025 roku.

Jak zauważają eksperci, Pekin nie jest obecnie kojarzony jako centrum wydobycia kryptowalut, ponieważ ceny energii elektrycznej w tym mieście są wyższe niż w innych regionach Chin. Może to oznaczać, że w przyszłości rozwijać się będą centra, takie jak Xinjiang i Syczuan.

Tymczasem Dane z Cambridge Bitcoin Energy Consumption Index wskazują, że Xinjiang odpowiadał za 35% chińskiej mocy hashowania Bitcoin w kwietniu 2021 r. i odpowiadał za około 23% światowego wskaźnika hashowania.

Wiodące chińskie banki promują CBDC

Niektóre z największych chińskich banków państwowych aktywnie promują cyfrowy juan jako lepszy środek płatniczy dla dwóch wiodących dostawców usług płatniczych w tym kraju, Alipay i WeChat Pay.

26 kwietnia 2021 r. agencja Reuters ujawniła, że sześć największych chińskich banków promuje w Szanghaju cyfrową walutę emitowaną przez bank centralny, czyli CBDC, przed festiwalem zakupów online, który odbędzie się 5 maja.

Banki wzywają sklepy detaliczne i konsumentów do pobrania portfela cyfrowego i dokonywania zakupów za pomocą CBDC, znanego również jako e-CNY. Pozwoliłoby to obejść obecne metody płatności wybierane przez miliony kupujących, Alipay Ant Group i WeChat Pay firmy Tencent.

Jeden z urzędników banku wyznaczony do uruchomienia procesu CBDC w Szanghaju pod kierownictwem Ludowego Banku Chin opisał walutę cyfrową jako lepszą niż Alipay i WeChat Pay, stwierdzając: – „Ludzie zdadzą sobie sprawę, że cyfrowa płatność w juanie jest tak wygodna, że ​​nie muszę już polegać na Alipay ani WeChat Pay.

Przemawiając na panelu dyskusyjnym online pod koniec marca 2021 r. szef instytutu badania waluty cyfrowej Ludowego banku Chin, Mu Changchun, stwierdził, że Alipay i WeChat Pay stanowią 98% rynku płatności mobilnych w Chinach, stwarzając zagrożenie dla krajowego systemu finansowego napotkać jakiekolwiek problemy.
Changchun zauważył, że bank centralny nie zamierza bezpośrednio konkurować z Alipay i WeChat Pay, ale działa jako wsparcie, aby „zapewnić stabilność finansową na wypadek, gdyby coś się z nimi stało”.

Jednak państwo zwiększa również wysiłki w celu ograniczenia dominacji gigantów technologicznych i powstrzymania antykonkurencyjnych zachowań w sektorze internetowym. Według CNN na początku kwietnia rząd uderzył w Alibabę rekordową grzywną w wysokości 2,8 miliarda dolarów za praktyki monopolistyczne.

Wprowadzenie cyfrowego juana w Chinach pozwoli rządowi centralnemu na przejęcie kontroli nad częścią ogromnych zasobów danych finansowych, które są gromadzone przez największych dostawców usług płatniczych w tym kraju.

  • Big data to bogactwo. Kto jest właścicielem danych, kwitnie – powiedział agencji Reuters inny urzędnik bankowy, któremu powierzono zadanie promowania CBDC. – WeChat Pay i Alipay są właścicielami oceanu danych – dodał.

Podczas konferencji Consensus w maju 2020 r. naukowiec Martin Chorzempa stwierdził, że chińskim organom nadzoru finansowego trudno jest zmusić czołowe firmy płatnicze w kraju do przekazania danych, które zgromadziły na temat swoich klientów. – Chińskie CBDC mogłoby potencjalnie pozwolić temu bankowi centralnemu na uzyskanie znacznie szerszego dostępu do danych dotyczących płatności, a także na odzyskanie części władzy od tych firm – powiedział.

Sześć banków objętych programami pilotażowymi CBDC obejmuje największych pożyczkodawców w kraju, w tym Chiński Bank Przemysłowy i Handlowy, Chiński Bank Rolniczy, Bank Chin, HSBC i China Construction Bank.