Górnicy kryptowalut w Teksasie wstrzymali działalność z powodu upałów

Ze względu na stanową sieć energetyczną, która nie jest w stanie sprostać zapotrzebowaniu na energię elektryczną, wielu górników kryptowalut musiało wstrzymać działalność.

17 lipca 2022 r. Rada Niezawodności Energetycznej Teksasu wezwała firmy i mieszkańców stanu do oszczędzania energii elektrycznej. Według prognozy Rady zapotrzebowanie na energię elektryczną w Teksasie – spowodowane częściowo uruchamianiem klimatyzatorów w czasie ekstremalnych upałów – może przekroczyć dostępną podaż.

Model prognoz dostawcy energii pokazał, że zapotrzebowanie może osiągnąć rekordowy poziom 79 615 megawatów (MW). Podczas gdy koszty energii w Teksasie w czerwcu 2022 r. były mniejsze ze względu na zwiększoną produkcję z wiatru i słońca, Rada poinformowała w niedzielę, że generacja wiatrowa generowała znacznie mniej niż to, co historycznie generowała w tym okresie – mniej niż 8% mocy, podczas gdy przewidywano, że popyt będzie najwyższy.

Wielu górników kryptowalut w Lone Star w Teksasie ogłosiło, że już skalowali lub zamknęli operacje w oczekiwaniu na popyt, na który sieć energetyczna stanu może nie być przygotowana. Rzecznik firmy Riot Blockchain poinformował, że jego przedsiębiorstwo ograniczyło zużycie energii w miesiącach letnich, zużywając 8 648 MWh mniej.

Firmy górnicze działające w Teksasie w miesiącach zimowych stawały przed podobnymi wyzwaniami od 2021 roku, kiedy to mroźne temperatury niemal spowodowały wyłączenie całej sieci energetycznej – zamiast tego wiele części stanu pozostawało bez prądu przez wiele dni.

W 2030 r. 1 mld osób będzie posiadało kryptowaluty

Z raportu opublikowanego przez firmy Boston Consulting Group, Bitget i Foresight Ventures wynika, że w porównaniu do tradycyjnych aktywów inwestycyjnych, adopcja kryptowalut jest nadal bardzo niska.

Według BCG, tylko 0,3% indywidualnego bogactwa jest inwestowane w kryptowaluty. Jest to nieporównywalne z 25%, które jest umieszczane w akcjach. Analitycy zwacają uwagę, że płytka penetracja pod względem inwestycji oznacza, że wciąż jest dużo miejsca na bardziej znaczący wzrost i adopcję w ramach branży kryptowalut.

W raporcie porównano również krzywą adopcji internetu do 1 miliarda użytkowników do obecnych posiadaczy kryptowalut oraz adresów Ethereum z niezerowymi saldami. Porównując dane, które posiadają, badacze byli w stanie przewidzieć, że do 2030 roku użytkownicy kryptowalut mogą osiągnąć 1 miliard, jeśli linia trendu będzie kontynuowana w swoim biegu.

Przypomnijmy, że w opublikowanym niedawno raporcie rynkowym firmy konsultingowej Verified Market Research napisano, że w ciągu dziesięciu lat wartość branży tokenów niezbywalnych (NFT) może wystrzelić do 231 miliardów dolarów. Autorzy dokumentu są zdania, że sektor może kontynuować roczną złożoną stopę wzrostu w wysokości 33,7% w nadchodzących latach, a motorem napędowym są muzyka, film i sport.

Z drugiej strony, z raportu firmy Mckinsey wynika, że samo metawersum może być w 2030 r. wycenione na 5 bilionów dolarów. Międzynarodowa firma konsultingowa przeprowadziła badania wśród konsumentów i firm w różnych krajach i branżach, aby zidentyfikować wzór w zachowaniu konsumentów. Według jej ustaleń, handel elektroniczny będzie napędzał przepływy pieniężne w ramach metaverse, dając do 2030 roku 2,6 biliona dolarów przychodu.

Koszty wydobycia BTC osiągają 10-miesięczne minima

Wydobycie jednego Bitcoina kosztuje teraz mniej, co może pomóc odwrócić trend spadku rentowności, jednocześnie obniżając zapotrzebowanie na energię w sieci.

Stratedzy z JPMorgan poinformowali opinię publiczną, że koszty produkcji Bitcoina spadły do około 13 tys. dolarów z 24 tys, dolarów na początku czerwca 2022 roku. Jest to najniższy poziom od września 2021 roku, według analityków powołujących się na wykres z Bitinfocharts, i pojawia się w momencie, gdy trudność wydobycia spadła z majowych maksimów 31,25T do 29,15T.

Niższe koszty produkcji Bitcoina mogą potencjalnie złagodzić presję sprzedaży górników i poprawić rentowność. Jednak strategowie nadal byli niedźwiedziami, stwierdzając, że spadek kosztów produkcji może być postrzegany jako negatywny dla perspektyw ceny Bitcoin w przyszłości. Ich zdaniem koszt produkcji jest postrzegany przez niektórych analityków jako dolna granica zakresu cen BTC na rynku niedźwiedzia. Kilku analityków przewiduje, że ceny BTC spadną do około 13 tys. dolarów, co byłoby zgodne z ponad 80% spadkami w poprzednich dwóch rynkach niedźwiedzia. Bitcoin jest obecnie notowany w dół o 70% od swojego listopadowego maksimum wszech czasów.

Indeks zużycia energii przez Bitcoin Uniwersytetu Cambridge podaje obecnie, że szacowane dzienne zapotrzebowanie sieci na energię wynosi 9,59 gigawatów. Jest to spadek o 33% w ciągu ostatniego miesiąca i jest to spadek o 40% w stosunku do szczytowego zapotrzebowania z 2022 roku wynoszącego prawie 16 GW w lutym. Dodatkowo znaczna liczba górników wyłączyła starsze i bardziej nieefektywne platformy wydobywcze, ponieważ ich eksploatacja stała się nieopłacalna z powodu gwałtownie rosnących cen energii i załamania cen BTC.

Giełdy kryptowalutowe w RPA pozytywnie oceniają plany banku centralnego

W ciągu najbliższych 18 miesięcy Bank Rezerw Republiki Południowej Afryki ma rozpocząć wdrażanie przepisów określających kryptowaluty jako aktywa finansowe.

Kwestia sklasyfikowania kryptowalut jako aktywów finansowych, a nie waluty, był od dłuższego czasu omawiany przez Bank Rezerw Republiki Południowej Afryki. Zastępca gubernatora Kuben Chetty potwierdził, że nowe przepisy wejdą w życie w 2023 roku.

Przestrzeń kryptowalutowa ma w RPA duże perspektywy rozwoju. Kraj stał się liderem w przyjmowaniu kryptowalut, a ponad 6 milionów jego mieszkańców je posiada. Teraz zaś, gdy Bank Rezerw Republiki Południowej Afryki w końcu zajął konkretne stanowisko we wspomnianej kwestii, giełdy, handlowcy i inwestorzy będą mieli jasną sytuację i pole do działania.

Marius Reitz, dyrektor generalny na Afrykę w globalnej giełdzie kryptowalutowej Luno, uważa, że przepisy stworzą bezpieczniejsze środowisko dla użytkowników. – Rynek będzie wymagać od dostawców usług w zakresie aktywów kryptowalutowych uzyskania licencji FSP i łatwiej będzie społeczeństwu zidentyfikować zaufaną i licencjonowaną platformę. Stworzy też barierę wejścia dla tych platform, które nie mają na uwadze bezpieczeństwa funduszy klientów i informacji o klientach – dodał.

Reitz powiedział, że Luno znalazł się w bardzo dobrej sytuacji – jak podkreślił, firmie udało się uprzedzić zmiany regulacyjne w RPA. Jego zdaniem zgodność z nowymi parametrami regulacyjnymi nie będzie wymagała zmiany procesów poza niuansami specyficznymi dla danego kraju. Luno już teraz przeprowadza kontrole Know Your Customer, badania sankcji, jak również środki przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Szef Luno zasugerował również, że więcej giełd może korzystać z weryfikacji typu proof-of-reserves. Chociaż nie jest to wymagane jako prawo, Luno podjął audyt swoich zasobów kryptowalutowych, aby potwierdzić opiekę nad aktywami klientów, aby zapewnić dodatkowy poziom zaufania dla klientów.

Amerykańscy urzędnicy posiadający kryptowaluty z nowymi ograniczeniami

Urzędnicy rządowi Stanów Zjednoczonych, którzy prywatnie posiadają kryptowaluty, mają teraz zakaz pracy nad przepisami i polityką, które mogłyby wpłynąć na wartość cyfrowych aktywów.

Zdodnie z dokumentem wydanym przez amerykańskie Biuro Etyki Rządowej zwolnienie de minimis – które pozwala właścicielom papierów wartościowych, którzy posiadają kwotę poniżej pewnego progu, pracować nad polityką związaną z tym papierem wartościowym – jest uniwersalnie nie do zastosowania, jeśli chodzi o kryptowaluty i stablecoiny. „W rezultacie pracownik, który posiada jakąkolwiek kwotę kryptowaluty lub stablecoin, nie może uczestniczyć w konkretnej sprawie, jeśli pracownik wie, że ta konkretna sprawa może mieć bezpośredni i przewidywalny wpływ na wartość jego kryptowaluty lub stablecoinów” – napisano.

W zawiadomieniu podano przykładowy scenariusz, zgodnie z którym pracownik, który posiada zaledwie 100 dolarów w stablecoinie, jest proszony o pracę nad przepisami z nim związanymi. Taki pracownik nie może uczestniczyć w pracach dotyczących regulacji dopóki nie pozbędzie się swoich udziałów. W zawiadomieniu określono, że orzeczenie to nadal ma zastosowanie, nawet jeśli dana kryptowaluta lub stablecoin miałyby kiedykolwiek stanowić papier wartościowy dla celów federalnego lub stanowego prawa papierów wartościowych.

Nowe orzeczenie ma uniwersalne zastosowanie do wszystkich pracowników rządu federalnego, w tym Białego Domu, Rezerwy Federalnej i Departamentu Skarbu. Jedynym wyjątkiem jest to, że decydenci mogą posiadać do 50 tys. dolarów w funduszach wzajemnych, które inwestują szeroko w firmy, które skorzystałyby z kryptowalut i technologii blockchain.

Pomimo pozornie surowych zasad dotyczących inwestycji pracowniczych w sektorze kryptowalut, Stany Zjednoczone nadal posuwają się naprzód w integracji branży kryptowalutowej, a prezydent USA Joe Biden ogłosił holistyczne podejście do regulacji dotyczących sektora aktywów cyfrowych.

Dla 85 proc. sprzedawców płatności kryptowalutowe są sposobem na dotarcie do nowych klientów

Platforma danych PYMNTS wspólnie z Bitpay opracowała adresowaną do handlowców ankietę, w której próbowano ustalić, czego ankietowani oczekują od walut cyfrowych i ich wpływu na płatności i firmy.

W raporcie zatytułowanym „Paying With Cryptocurrency”, badacze stwierdzili, że wśród firm o rocznym dochodzie 1 miliarda dolarów 85% przyjmuje płatności kryptowalutowe, aby znaleźć i zdobyć nowych klientów. Z drugiej strony 82% wszystkich handlowców, którzy wzięli udział w badaniu, podało eliminację pośredników przez kryptowalutę jako powód przyjęcia jej jako metody płatności.

Oprócz tego wyniki pokazały również, że 77% badanych handlowców przyciąga do akceptacji kryptowalut również ze względu na niższe opłaty transakcyjne. Z ankiety wynika również, że opłaty za przetwarzanie transakcji kryptowalutowych wynoszą około 1%. Jest to znacznie niżej niż zwykłe opłaty od 1,5% do 3,5% pobierane przez inne opcje płatności, takie jak karty kredytowe.

Podczas gdy analiza wykazuje pozytywne perspektywy dotyczące kryptowalut, niektórzy handlowcy informują, że bariery techniczne i wyzwania nadal stają na ich drodze do przyjęcia płatności kryptowalutowych. Spośród handlowców, którzy jeszcze nie akceptują kryptowalut, 68% stwierdziło, że wynika to z wyzwań, jakie napotykają przy wdrażaniu technologii w kasie.

Pomimo kryptowalutowej zimy, raport opublikowany przez Cointelegraph Research w czerwcu 2022 r. wykazał, że szeroki zakres firm pochodzących z różnych branż już zintegrował opcje płatności kryptowalutowych. Od platform rozrywkowych, jak do platform rezerwacji podróży, ekosystem kryptowalutowy nadal się rozszerza wraz z postępem globalnej adopcji.

Bitcoin z największą kwartalną stratą od 11 lat

Kryptowaluta odnotowała największą kwartalną stratę od 11 lat, a cena i aktywność na blockchainie spadły w ciągu ostatnich trzech miesięcy.

W drugim kwartale kończącym się 30 czerwca 2022 r. cena Bitcoina spadła z około 45 tys. dolarów na początku kwartału do 19 884 dolarów przed północą ET 30 czerwca, co stanowi 56,2% straty według platformy analityki kryptograficznej Coinglass. To największy spadek cen od trzeciego kwartału 2011 r., kiedy BTC spadł z poziomu 15,40 dolarów do 5,03 dolara, co stanowi stratę o ponad 67% i gorszą niż w przypadku bessy z 2014 i 2018 r., kiedy cena Bitcoina spadła o odpowiednio 39,7% i 49,7% w najgorszych kwartałach.

W trzecim kwartale 2022 roku pojawiło się osiem tygodniowych czerwonych świec z rzędu dla Bitcoina, a w czerwcu zanotowano spadek o ponad 37%, co było największym miesięcznym spadkiem od września 2011 r., w którym cena spadła o ponad 38,5% w ciągu miesiąca. Zgodnie z analizą Arcane Research, aktywność na łańcuchu blokowym spada z wolumenem bitcoinów — całkowita liczba monet będących przedmiotem transakcji w łańcuchu blokowym — spadła o ponad 58,5% w ciągu zaledwie dziewięciu dni.

Trudne warunki ekonomiczne spowodowały zwolnienia pracowników z wielu firm kryptograficznych, w tym Gemini, Crypto.com i BlockFi. Ostatnio platforma do handlu kryptowalutami i akcjami Bitpanda zmniejszyła liczbę pracowników o około 277 pracowników pełnoetatowych i niepełnoetatowych.

Koreańscy hakerzy kryptowalutowi mają problemy z praniem pieniędzy

Firmy zajmujące się analizą kryptowalut oszacowały, że hakerzy z Korei Północnej mają coraz większe trudności z praniem skradzionych funduszy kryptowalutowych.

Korea Północna przoduje na świecie w przestępstwach związanych z kryptowalutami, z ponad 15 udokumentowanymi przypadkami cyberkradzieży na kwotę 1,59 miliarda dolarów w skradzionych funduszach. Jednak ostatnie zawirowania na rynku kryptowalut spowodowały, że z ukradzionego portfela kryptowalut tego kraju zniknęły miliony dolarów.

Wydarzenia na rynku kryptowalut, które rozpoczęły się w maju 2022 r., pochłonęły setki miliardów dolarów z branży kryptowalutowej, a większość aktywów kryptowalutowych spadła o ponad 70% w stosunku do szczytów. W rezultacie większość funduszy kryptowalutowych skradzionych przez hakerów z Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej również zanotowała znaczny spadek.

Jak donosi serwis Coinclub.com, Korea Północna zatrudniła 7 tys. pełnoetatowych hakerów do pozyskiwania funduszy poprzez cyberataki, ransomware i włamania do protokołów kryptowalutowych. Włamanie do mostu Ronin o wartości 600 milionów dolarów było powiązane z działaniami niesławnej grupy ransomware Lazarus z tego kraju. Wartość skradzionego Etheru (ETH) spadła do 230 milionów dolarów na obecnym rynku, co stanowi spadek o ponad 60%.

Według raportu Chainalysis, Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna posiadała około 170 milionów dolarów w skradzionej, nieuprawnionej kryptowalucie pochodzącej z 49 włamań dokonanych w ciągu czterech lat. Wartość skradzionych środków spadła obecnie do 63 milionów dolarów. KRLD posiadała niektóre fundusze kryptowalutowe już w 2016 r., co wskazuje na to, że hakerzy nie byli zbyt szybcy w praniu skradzionych środków. Można to częściowo przypisać przejrzystości technologii blockchain, gdzie gdy tylko dochodzi do włamania, protokół często koordynuje działania z giełdami kryptowalut i emitentami stablecoinów, aby zamrozić skradzione środki, a nawet niewielkie ruchy są często śledzone. W innym raporcie analitycznym CNAS dotyczącym kryptowalut podkreślono, że kradzież to tylko pierwsza część – znalezienie brokerów, którzy wymienią je na fiat lub Bitcoin, często pozostawia Pjongjangowi tylko jedną trzecią wartości faktycznie skradzionych środków.

Korea Północna boryka się z licznymi sankcjami z całego świata, co utrudnia jej handel lub transakcje na rynku międzynarodowym, a eksperci uważają, że zmusiło ją to do spojrzenia na kryptowaluty jako alternatywę. Jednak kryptowaluty stanowią jedynie niewielką część funduszy KRLD, a większość jej kapitału pochodzi z przemytu węgla i podejrzanych transakcji z Chinami.

Uzbekistan zachęca do wydobywania Bitcoinów

Narodowa Agencja Projektów Perspektywicznych w Uzbekistanie ogłosiła swoje wymagania wobec operatorów wydobywających kryptowaluty. Pozwoli ona na działanie tylko tym firmom, które wykorzystują energię słoneczną do wydobywania Bitcoina lub innych kryptowalut.

Akt normatywny na stronie rządowej, datowany na 24 czerwca 2022 r., opisuje potwierdzenie „Wytycznych w sprawie rejestracji wydobycia kryptowalut” i ustala datę finalizacji na 9 lipca. Drugi artykuł dokumentu zawiera bezkompromisowe sformułowanie: „Wydobycie jest prowadzone wyłącznie przez osobę prawną z wykorzystaniem energii elektrycznej, dostarczanej przez elektrownię słoneczno-fotowoltaiczną”. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że górnicy powinni być właścicielami elektrowni słoneczno-fotowoltaicznej, którą będą wykorzystywać do produkcji energii.

Rozporządzenie wykonawcze zobowiązuje również każdego operatora wydobywającego kryptowaluty do uzyskania certyfikatu i zarejestrowania się w krajowym rejestrze firm wydobywających kryptowaluty. Procedura ta wymaga krótkiego wykazu dokumentów, a od momentu złożenia wniosku do wydania ostatecznej decyzji przez organ licencyjny nie powinna trwać dłużej niż 20 dni. Certyfikaty będą ważne przez rok po rejestracji.

Wszystkie środki wygenerowane w wyniku działalności górniczej nie będą opodatkowane, choć farmy górnicze zostaną objęte specjalnymi taryfami za zużytą energię, ustalonymi przez rząd Uzbekistanu. Jednak operacje handlowe z wydobytymi aktywami będą musiały być prowadzone tylko na platformach wymiany zarejestrowanych w Uzbekistanie. Wydobycie anonimowych kryptowalut będzie zabronione.

W kwietniu 2022 roku świeżo zrestrukturyzowana Narodowa Agencja Projektów Perspektywicznych stała się wyłącznym uzbeckim regulatorem kryptowalut z misją przyjęcia specjalnego reżimu regulacji kryptowalut w kraju. Posunięcie to pojawiło się w szeregu inicjatyw podjętych przez prezydenta Uzbekistanu Shavkata Mirziyoyeva w celu zapewnienia ram regulacyjnych dla kryptowalut. We wrześniu 2018 roku Mirziyoyev podpisał ustawę zabraniającą lokalnym firmom uruchamiania swoich giełd kryptowalutowych w Uzbekistanie. Ustawa oferowała status prawny jedynie giełdom kryptowalut założonym przez zagraniczne osoby prawne.

Chińskie media ostrzegają obywateli przed Bitcoinem

Oficjalne chińskie media ostrzegają czytelników, że Bitcoin może osiągnąć zerową wartość.

Chińska narodowa agencja medialna Economic Daily wydała ostrzeżenie dotyczące największej kryptowaluty pod względem kapitalizacji rynkowej, aby jeszcze bardziej zniechęcić obywateli do korzystania z kryptowalut. W dokumencie napisano, że Zachód ponosi winę za stworzenie rynku o wysokim poziomie dźwigni finansowej, który jest pełen manipulacji i koncepcji pseudotechnologicznych, co według dziennika jest „ważnym czynnikiem zewnętrznym”, który przyczynia się do zmienności Bitcoina.

„Bitcoin nie jest niczym więcej niż ciągiem cyfrowych kodów, a zyski z niego pochodzą głównie z kupowania niskich i sprzedawania wysokich cen. W przyszłości, gdy zaufanie inwestorów się załamie lub gdy suwerenne kraje uznają Bitcoin za nielegalny, powróci on do swojej pierwotnej wartości, która jest całkowicie bezwartościowa” – czytamy w gazecie.

Rząd chiński zakazał wydobywania Bitcoina w lipcu 2021 roku i ma wielkie plany wprowadzenia w całym kraju swojej cyfrowej waluty banku centralnego (CBDC) zwanej cyfrowym chińskim juanem (e-CNY). We wrześniu ubiegłego roku zakazał wszelkich transakcji kryptowalutowych, a w 2018 roku niechlubnie zakazał działalności w kraju zagranicznym giełdom kryptowalutowym.

Rząd chiński nie jest jedynym podmiotem, który uważnie przygląda się kierunkom, w którym zmierza cena Bitcoina. Założyciel i dyrektor generalny firmy analitycznej DeMark Analytics Tom DeMark uważa, że jego zdaniem rynek kryptowalutowy czeka długotrwały spadek cen, ponieważ BTC spadł poniżej 50% od szczytu w listopadzie 2021 r., kiedy to osiągnął poziom 69 tys. dolarów. – Takie załamania wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że powrót do rekordów wszech czasów Bitcoina będzie wymagał wielu lat, jeśli nie dekad – podkreślił.

W przeciwieństwie do ostrzeżeń Pekinu, Bank Anglii zaczął dostrzegać potencjał budowania bogactwa w przestrzeni kryptowalutowej podczas rynku niedźwiedzia. Zastępca prezesa banku Jon Cunliffe powiedział, że firmy kryptowalutowe, które zdołają utrzymać się na powierzchni podczas obecnego spowolnienia, mogą być dominującymi graczami w branży, gdy sytuacja się odwróci. – Niezależnie od tego, co stanie się w ciągu najbliższych kilku miesięcy z aktywami kryptowalutowymi, oczekuję, że technologia i finanse kryptowalutowe będą kontynuowane. Ma ona możliwość ogromnej wydajności i zmian w strukturze rynku – zaznaczył.