Brytyjski regulator ostrzega przed niezarejestrowanymi firmami kryptograficznymi

Urząd do Spraw Finansowych ostrzegł brytyjskich konsumentów przed kontaktami ze 111 przedsiębiorstwami z branży krypto.

Financial Conduct Authority (FCA), ostrzegł konsumentów przed 111 firmami kryptograficznymi, które jeszcze nie zarejestrowały się w FCA. Od 10 stycznia 2021 r. wszystkie brytyjskie firmy kryptograficzne muszą przestrzegać przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, a także zarejestrować się w FCA, aby działać legalnie. Wielu jeszcze tego nie zrobiło.

Mark Steward, szef egzekucji FCA, stwierdził podczas wydarzenia „City & Financial’s City Week”, które odbyło się 22 czerwca 2021 r., że ​​nieuregulowane podmioty kryptograficzne stanowią zagrożenie dla konsumentów, banków i firm płatniczych, które prowadzą z nimi interesy. – Mamy wiele firm, które najwyraźniej prowadzą interesy w Wielkiej Brytanii bez rejestracji u nas i mają do czynienia z kimś: bankami, firmą świadczącą usługi płatnicze, konsumentami. To bardzo realne ryzyko, więc się tym martwimy – dodał.

Urząd do Spraw Finansowych sporządził listę ponad 100 firm kryptograficznych, które działają bez rejestracji. Chodzi o to, by inwestorzy mogli sprawdzić, czy firma, z którą zamierzają współpracować, spełnia wymogi FCA.

Organ nadzoru finansowego jest wyjątkowo czujny w świetle rosnącej popularności kryptowalut w Wielkiej Brytanii. Według przeprowadzonej przez FCA ankiety 2,3 miliona dorosłych Brytyjczyków posiada kryptowaluty. Istnieje jednak zauważalna tendencja spadkowa w ogólnym rozumieniu przez inwestorów posiadanych przez nich aktywów kryptograficznych.

Steward porównał rozwój branży kryptograficznej do holenderskiego boomu na tulipany z lat 30. XVI wieku, zauważając, że wiele podmioty decydują się na dokonywanie spekulacji na wysoce niestabilnych aktywach. – Powodem, dla którego wiele osób teraz inwestuje, jest obawa przed utratą tego, co może być boomem – powiedział.

Rząd Wielkiej Brytanii aktywnie próbuje ograniczyć zachowania przestępcze, takie jak pranie pieniędzy i finansowanie terroryzmu. Według „The Times”, na początku czerwca 2021 r. londyńska policja wezwała rząd do dokonania zmian legislacyjnych, które umożliwiłyby władzom podejście do kryptowalut w podobny sposób co do przestępstw gotówkowych.

Policja apeluje, by ustawca podobno wzywają ustawodawcę do zezwolenia na zamrażanie aktywów kryptograficznych od firm i osób fizycznych objętych dochodzeniem policyjnym, jednocześnie domagając się rygorystycznych przepisów, które utrudniłyby przestępcom dokonywanie transferów kryptowalut.

Urząd do Spraw Finansowych został wyznaczony na nadzorcę środków przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu 10 stycznia 2021 r. i od tego dnia wszystkie brytyjskie firmy zajmujące się aktywami kryptograficznymi muszą przestrzegać przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy i zarejestrować się w tym urzędzie. Firmy działające przed 10 stycznia tego roku musiały złożyć wniosek o tymczasowy system rejestracji (TRR), który umożliwił im kontynuowanie działalności, podczas gdy FCA przetwarzała ich pełne rejestracje. Brak przetwarzania na miejscu z powodu globalnej pandemii spowodował zaległości w składaniu wniosków, które są nadal przetwarzane, a FCA ogłosiła 3 czerwca 2021 r., że ​​ostateczny termin rejestracji tymczasowych został przedłużony z lipca 2021 r. do marca 2022 r.

Chiński bank centralny rozprawia się z kontami kryptograficznymi

AgBank — trzeci co do wielkości bank na świecie pod względem aktywów — wskazał, że będzie podążał za wskazówką Ludowego Banku Chin i będzie pracował nad wyeliminowaniem działalności związanej z kryptowalutami swoich klientów.

Chiński Bank Rolny (AgBank) — trzeci co do wielkości bank na świecie pod względem aktywów — ma wdrożyć zdecydowane środki antykryptowalutowe Pekinu i rygorystycznie weryfikować swoich klientów, aby upewnić się, że nie są zaangażowani w żadną formę nielegalnej działalności obejmującej transakcje kryptograficzne, handel lub górnictwo.

Oświadczenie AgBanku, które podano do publicznej wiadomości 21 czerwca 2021 r. nastąpiło po spotkaniu przedstawicieli instytucji z Ludowym Bankiem Chin, który zebrał główne banki krajowe i dostawców usług płatności mobilnych i nakazał im zapewnienie, że usługi bankowe i rozliczeniowe będą odmawiane klientom zaangażowanym w transakcje związane z kryptowalutami. W oficjalnym oświadczeniu Ludowego Banku Chin oznajmiono, że wszystkie banki i instytucje płatnicze „nie mogą zapewniać otwierania ani rejestracji konta w celu prowadzenia działań związanych z wirtualną walutą”.

„Instytucje muszą kompleksowo badać i identyfikować wirtualne wymiany walut i rachunki kapitałowe dealerów pozagiełdowych oraz terminowo odcinać łącza płatności funduszy transakcyjnych; muszą przeanalizować charakterystykę transakcji kapitałowych w ramach działań promocyjnych związanych z obrotem wirtualnymi walutami i zapewnić wdrożenie odpowiednich środków monitorowania i obsługi” – napisano w komunikacie.

Oprócz AgBanku, na posiedzeniu Ludowego Banku Chin obecni byli: Chiński Bank Przemysłowy i Handlowy, Chiński Bank Budowlany, Chiński Bank Oszczędności Pocztowych i Bank Przemysłowy, a także aplikacja do płatności mobilnych AliPay.

Oświadczenie AgBanku jest pierwszym złożonym przez chiński bank państwowy zgodnie z treścią odnowionego pakietu środków antykrypto, które obejmowały decyzję Komitetu Stabilności Finansowej i Rozwoju Rady Państwa z końca maja 2021 r. o ograniczeniu wydobycia bitcoinów (BTC) obawy związane z ryzykiem finansowym. Regionalni regulatorzy finansowi w Chinach wydali ostrzeżenia przed nielegalnymi platformami finansowymi lub kampaniami reklamowymi skoncentrowanymi na kryptowalutach i blockchainach, a także zabronili instytucjom finansowym i płatniczym „bezpośredniego lub pośredniego świadczenia usług związanych z wirtualnymi walutami”.

AgBank zasygnalizował, że natychmiast zamknie konta i zawiesi kontakty z klientami, którzy są zaangażowani w handel kryptowalutami. Megabank początkowo zaapelował do swoich klientów o zgłaszanie wszelkich podejrzeń o oszustwa związane z kryptowalutami, chociaż ta prośba została podobno usunięta z wyciągu banku.

Po zakazie emisji tokenów i handlu kryptowalutami w 2017 roku, podczas pierwszej dużej hossy na rynku, w 2021 roku nastąpiła konsolidacja antagonistycznego stanowiska Pekinu wobec zdecentralizowanych kryptowalut. W połowie maja 2021 r. trzy główne chińskie stowarzyszenia handlowe — The China Internet Finance Association, China Banking Association i China Payment and Clearing Association — wydały wspólne oświadczenie ostrzegające opinię publiczną przed ryzykiem inwestowania w kryptowaluty.

Główne represje Pekinu dotyczące wydobycia kryptowalut wskazywały na obawy dotyczące śladu węglowego branży, zwłaszcza w obszarach takich jak Mongolia Wewnętrzna. Co najmniej trzy firmy wydobywcze — BTC.TOP, Huobi i HashCow — zostały zmuszone do zaprzestania działalności na kontynencie. Sieci mediów społecznościowych i firmy internetowe w tym kraju również dostosowały się do stanowiska centrum przeciwko kryptowalutom i w ciągu ostatnich kilku miesięcy cenzurowały wyniki wyszukiwania związane z kryptowalutami i zakazały profili związanych z kryptowalutami.

EBC: cyfrowe euro zapewnia lepszą ochronę prywatności niż prywatne stablecoiny

Członek zarządu Europejskiego Banku Centralnego (EBC), Fabio Panetta, jest zdania, że cyfrowe euro zapewnia lepszą ochronę prywatności niż prywatne monety stablecoin.

Panetta skrytykował dążenie prywatnych firm do zysku, podkreślając, że w ich interesie handlowym leży zbieranie masowych danych dotyczących ich użytkowników.

– Nie jesteśmy jak prywatne firmy – powiedział w wywiadzie dla „Financial Times”. – Nie mamy żadnego interesu handlowego w przechowywaniu, zarządzaniu lub zarabianiu na danych użytkowników – dodał.

Urzędnik EBC potwierdził również, że Europejski Bank Centralny przeprowadził pilotażowe testy płatności offline na małe kwoty, w których żadne dane nie są rejestrowane poza portfelami płatnika i odbiorcy. – Jeśli bank centralny zaangażuje się w płatności cyfrowe, prywatność będzie lepiej chroniona. Płatność przejdzie, ale nikt w łańcuchu płatności nie będzie miał dostępu do wszystkich informacji – wyjaśnił.

Wydaje się, że komentarze Panetty mają na celu uspokojenie powszechnych obaw dotyczących sposobu gromadzenia i przetwarzania danych podczas korzystania z walut cyfrowych emitowanych przez bank centralny (CBDC). Ostatnie konsultacje publiczne EBC w sprawie CBDC ujawniają, że prywatność płatności jest najważniejszym problemem. Konsultacje społeczne w tej sprawie prowadzone były od października 2020 r. do stycznia 2021 r. Ich wyniki wykazały również, że kwestiami spornymi dotyczącymi cyfrowego euro są również bezpieczeństwo i ogólnoeuropejski zasięg.

Po opublikowaniu w styczniu 2021 r. wyników konsultacji Panetta napisał list do przewodniczącego Komisji Gospodarczej i Monetarnej (ECON), w którym podkreślił, że ​​ochrona prywatności jest kluczowym priorytetem w przyszłości, „aby cyfrowe euro mogło pomóc w utrzymaniu zaufania do płatności w erze cyfrowej”.

Europejski Bank Centralny to bank centralny wspólnej waluty Unii Europejskiej – euro – odpowiedzialny za emisję euro oraz ochronę jego siły nabywczej, a tym samym utrzymanie stabilności cen w strefie euro. W 2015 ochrona ta obejmowała 19 państw członkowskich Unii Europejskiej. Siedziba EBC mieści się we Frankfurcie nad Menem. Od 1 listopada 2019 bankowi przewodniczy Christine Lagarde.

Hawaje z dużym wzrostem popytu na kryptowaluty

Nowy raport MiQ Digital wskazuje, że w 2021 r. popyt na kryptowaluty wzrósł najbardziej w amerykańskich stanach Hawaje i Kalifornia.

Według danych zebranych z Google Trends, porównujących średnie zainteresowanie w latach 2020-2021, Hawaje odnotowały ponad 687% wzrostu popytu na kryptowaluty w porównaniu z danymi zebranymi w 2020 roku. Na drugim miejscu znajduje się stan Kalifornia z 655%. Użytkownicy znajdą w Kalifornii około 440 firm, które przyjmują płatności kryptograficzne, przy czym na Florydzie – w stanie, w którym w 2021 r. odbyła się konferencja poświęcona Bitcoin – jest ich 180.

„Kryptowaluta może jeszcze nie być częścią głównego nurtu gospodarki, ale popyt w niektórych stanach jest tak wysoki, że amerykańskie władze finansowe szukają sposobów na uregulowanie rynku” – czytamy w raporcie. „Około 6% populacji Stanów Zjednoczonych używa teraz lub posiada krypto, a trend ten wciąż rośnie”.

W dokumencie możemy również przeczytać, że Dogecoin (DOGE) odnotował największy wzrost cen – o 6900% od grudnia 2020 r. Jednak dane sugerują, że popyt na Bitcoin (BTC) wzrósł najbardziej w Stanach Zjednoczonych na Hawajach i Nevadzie, przy znacznie mniejszym (51%) wzroście cen w tym samym okresie.

Jak się okazuje firmy i inwestorzy detaliczni akceptujący kryptowaluty są prawdopodobnie przyciągani do różnych stanów z powodu różnych ram regulacyjnych. Ponieważ rząd Stanów Zjednoczonych w dużej mierze pozostawił kwestię regulowania kryptowalut poszczególnym stanom – konstytucja USA dopuszcza takie rozróżnienie między prawem federalnym i stanowym – stan taki jak Teksas z mniejszą liczbą przepisów dotyczących sieci energetycznej może wydawać się bardziej atrakcyjny dla górników kryptowalut. Wyoming wydaje się przyciągać firmy blockchain dzięki pracy wykonanej przez senator Cynthię Lummis i Caitlin Long, dyrektor generalną banku cyfrowego Avanti Bank & Trust. Obie są zwolenniczkami kryptowalut.

Tymczasem prawodawcy na Hawajach pracują nad tym, by stan stał się bardziej bezpieczną przystanią regulacyjną dla handlowców i firm kryptograficznych. Na początku 2020 roku stan ten zaczął rozważać projekt ustawy, która obejmowałaby wsparcie dla banków przechowujących aktywa cyfrowe. W marcu 2020 r. Hawaje utworzyły również piaskownicę cyfrowej waluty, której celem jest przyciągnięcie firm kryptograficznych do tego stanu.

Goldman Sachs przedstawia kolejną opinię na temat Bitcoina

Bank inwestycyjny z Wall Street ponownie odniósł się do tematu kryptowalut publikując raport, w którym stwierdzono, że kryptowaluty nie są opłacalną inwestycją.

Raport zatytułowany „Zasoby cyfrowe: piękno nie jest w oku obserwatora”, stwierdza, że ​​Bitcoin nie jest „długoterminowym magazynem wartości ani klasą aktywów, w którą można inwestować”. Jest to argument całkowicie sprzeczny z raportem banku opublikowanym 21 maja 2021 r. pt. „Krypto: nowa klasa aktywów?”, który w dużej mierze odnosił się pozytywnie do kryptowalut. Warto w tym miejscu przypomnieć, że pierwsza z tych publikacji zawierała opinię Matthew McDermota, globalnego szefa zasobów cyfrowych w Goldman Sachs, który powiedział, że „Bitcoin jest obecnie uważany za aktywa inwestycyjne”. To z kolei było zaprzeczeniem tez zawartych w prezentacji Goldman Sachs z 2020 r., w której analitycy banku podali pięć powodów, dla których Bitcoin nie jest klasą aktywów odpowiednią dla inwestorów.

W nowym raporcie Grupa ds. Strategii Inwestycyjnej banku stwierdziła, że ​​priorytetem jest bezpieczeństwo w odniesieniu do omawianej kryptowaluty. „Powstrzymaliśmy się od powtarzania pozytywnego i negatywnego szumu otaczającego ten ekosystem, ponieważ nie chcemy, aby klienci byli kołysani, a nawet zachwiani przez kakofonię twierdzeń, z których wiele jest bezpodstawnych” – czytamy w raporcie.

W dalszej części dokumentu stwierdzono, że Bitcoin nie jest „cyfrowym złotem” – a w każdym razie samo złoto nie jest wiarygodnym magazynem wartości. „Argument, że Bitcoin i kryptowaluty są cyfrową wersją złota, nie nadaje żadnej wartości Bitcoinowi i innym kryptowalutom, ponieważ samo złoto nie jest spójnym ani niezawodnym magazynem wartości” – napisano.

Raport sugeruje również, że same blockchainy nie są godne zaufania, zaś kryptowaluty i technologia blockchain są „zbudowane na warstwach zaufania, które mogą zostać zniszczone”. „Po przeanalizowaniu różnych metodologii wyceny i zastosowaniu naszego wieloczynnikowego strategicznego modelu alokacji aktywów doszliśmy do wniosku, że kryptowaluty nie są opłacalną inwestycją dla zdywersyfikowanych portfeli naszych klientów” – czytamy w dokumencie.

Najwyraźniej w banku istnieją podziały dotyczące jego podejścia do kryptowaluty. Przypomnijmy, że w maju 2021 r. Goldman Sachs poprowadził rundę inwestycyjną o wartości 15 milionów dolarów dla firmy Coin Metrics zajmującej się analizą blockchain. Z kolei 14 czerwca 2021 r. poinformowano, że że bank rozszerza swój dział handlu kryptograficznego o opcje i kontrakty futures na Ethereum.

Szef Pantera Capital o panice na rynku kryptowaliut

Dyrektor naczelny Pantera Capital, Dan Morehead, jest przekonany, że wielka wyprzedaż kryptowalut zwalnia.

W comiesięcznym biuletynie opublikowanym 14 czerwca 2021 r. inwestor venture capital stwierdził, że najlepszy czas na zakupy to czas, kiedy rynki są „znacznie poniżej trendu”. Potwierdzeniem tej opinii ma być wykres odchyleń od trendu Bitcoin. – Zwrot rok do roku nigdy nie wyszedł dosłownie poza wykres, jak w poprzednich szczytach. Obecnie notuje się na poziomie 281% rok do roku – co wydaje się całkowicie prawdopodobne, biorąc pod uwagę dodruk pieniędzy, który miał miejsce w tym okresie – wyjaśnił Morehead, dodając, że zbieżność trzech wydarzeń informacyjnych spowodowały tak gwałtowny spadek rynków.

Jednym z głównych czynników, który wpłynął na załamanie na rynku, były kolejne represje ze strony Chin. Jednak, jak zauważył Morehead, zdarzyło się to już kilka razy. – OK, przyjrzyjmy się najnowszym chińskim zakazom bitcoinów z szerszej perspektywy – zachęcił. – Wygląda na to, że podobny scenariusz widzieliśmy już wcześniej – dodał.

Morehead Wymienił osiem oddzielnych incydentów w ciągu kilku lat, kiedy Chiny zakazały Bitcoina lub atakowały branżę kryptowalut, a następnie wykres przedstawiający ogromne zyski, jakie Bitcoin osiągnął później. Jak się okazuje, Pekin w dalszym ciągu również rozprawia się z operacjami wydobywczymi Bitcoinów w związku z obawami o zużycie energii, ponieważ dąży do neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla.

Drugim powodem cytowanym przez szefa Pantera Capital był Dzień Podatkowy w USA, który tradycyjnie wpłynął na rynki, ponieważ inwestorzy zdecydowali się zlikwidować część swoich udziałów, aby zebrać pieniądze na podatek. – Poprzednie cykle Dnia Podatkowego osiągnęły lokalne minima na siedem dni przed Dniem Podatkowym. To ma ogromne znaczenie. Tyle czasu zajmuje przeniesienie pieniędzy z giełdy do banku – powiedział Morehead.

Trzecim czynnikiem, który wymienił dyrektor Pantera Capital, był wpływ Elona Muska na notowania Bitcoina. Przypomnijmy, że 17 maja 2021 r. Musk wywołał na Twitterze trzęsienie ziemi sugerując, że Tesla może sprzedać niektóre ze swoich udziałów w BTC z powodu obaw środowiskowych dotyczących zużycia energii.

Tymczasem w połowie maja 2021 r. rynki aktywów kryptograficznych spadły o 43% z najwyższego w historii poziomu 2,5 biliona dolarów, tracąc ponad bilion dolarów całkowitej kapitalizacji rynkowej w następnych tygodniach. Rynki konsolidują się od momentu, gdy 24 maja osiągnęły najniższy punkt w tym cofnięciu.

Przejęcie BTC może całkowicie załamać gospodarkę Salwadoru?

Profesor ekonomii stosowanej na Johns Hopkins University skrytykował przyjęcie Bitcoina przez państwo jako prawny środek płatniczy i zakwestionował funkcjonowanie Bitcoina w codziennych transakcjach.

Steve Hanke ostrzegł, że niedawne przyjęcie przez Salwador Bitcoina (BTC) jako prawnego środka płatniczego może całkowicie załamać tamtejszą gospodarkę. Hanke był starszym ekonomistą pod rządami prezydenta Ronalda Reagana w latach 1981-1982. W swoich publikacjach opisuje BTC jako aktywa spekulacyjne „o fundamentalnej wartości zero”.

W rozmowie z Kitco News, która miała miejsce 15 czerwca 2021 r. profesor zwrócił uwagę, że hodlerzy BTC z regionów takich jak Rosja i Chiny mogą teraz kierować Salwador, aby spieniężyć swoje udziały – zasadniczo drenując kraj z jego dolarów amerykańskich. – Bitcoin ma potencjał, aby całkowicie załamać gospodarkę, ponieważ wszystkie dolary w Salwadorze można by odkurzyć i nie byłoby pieniędzy w kraju. Nie ma waluty krajowej – podkreślił.

Podczas wywiadu ekonomista wymienił parlamentarzystów w Salwadorze, którzy głosowali za ustawą o Bitcoinie prezydenta Nayiba Bukele i zakwestionował sposób, w jaki BTC może funkcjonować jako prawny środek płatniczy w codziennych transakcjach w krauj, w którym większość obywateli korzysta z gotówki. – Nie zapłacisz za przejazd taksówką Bitcoinem. To śmieszne. W Salwadorze 70 procent ludzi nie ma nawet kont bankowych – powiedział.

11 czerwca 2021 r. podobne stanowisko zajęła firma JPMorgan. Przedsiębiorstwo w opublikowanej informacji prasowej poinformowało, że „​​trudno jest dostrzec jakiekolwiek „namacalne korzyści ekonomiczne związane z przyjęciem Bitcoina jako drugiej formy prawnego środka płatniczego, co może zagrozić negocjacjom z MFW”. Jednak Środkowoamerykański Bank Integracji Gospodarczej (CABEI) nie podziela tego poglądu. Jego przedstawiciele uznali, że przyjęcie BTC przez Salwador jest innowacyjne i „tworzy wiele możliwości”. Bank ujawnił również, że utworzy grupę doradztwa technicznego, aby pomóc Salwadorowi w przejściu na używanie Bitcoina jako prawnego środka płatniczego.

Zdaniem profesora Hanke przelewy międzynarodowe w Bitcoinie są bezsensowne. Uważa on, że ​​aktywa będą musiały zostać natychmiast przekonwertowane na dolary, aby móc z nich korzystać. „Jeśli babcia jest w Salwadorze i czeka na swoje przekazy, a ty chcesz wysłać Bitcoina w ten sposób, to w porządku, ale co ona musi zrobić? Musi iść do bankomatu po dolary, ponieważ tylko w ten sposób można coś kupić” – powiedział Hanke.

Agencja nieruchomości z Miami akceptuje krypto

E11EVEN Hotel and Residences z siedzibą w Miami to pierwsza firma z branży nieruchomości, która zezwala na dokonywanie wpłat na jej konto w formie kryptowaluty.

W rozmowie z Fox Business, współzałożyciel firmy i projektu kondominium, Mark Roberts, stwierdził, że entuzjazm dla kryptowalut jest zdumiewający. Jego zdaniem lokalne zainteresowanie aktywami kryptograficznymi znacząco wzrosło podczas konferencji „Bitcoin Miami”, która odbyła się na początku czerwca 2021 r. i przyciągnęła, jak liczą jej organizatorzy, tłumy liczące około 50 tysięcy osób. Roberts zauważył również, że nastąpiło wzmożone zainteresowanie tym, że E11EVEN ogłosiło możliwość opłacania zakupów nieruchomości poprzez dokonywanie płatności za nie w kryptowalutach. Jak poinformował, firma posiadała już swój pierwszy depozyt w krypto, zanim oficjalnie ogłosiła, że zaakceptuje aktywa cyfrowe.

Roberts twierdzi, że E11EVEN dzieli obecnie około miesiąc od zebrania drugiego depozytu kryptograficznego. Jego zdaniem zaliczka będzie warta od 10% do 15% ceny sprzedaży nieruchomości.

Agencja nieruchomości E11EVEN oferuje luksusowe rezydencje w wieżowcach w dzielnicy Park West w Miami. Ceny tych luksusowych lokali zaczynają się od 377 400 dolarów. 65-piętrowe kondominium ma 375 jednostek, a penthouse może kosztować nawet 10 milionów dolarów.

Roberts opisał wspieranie kryptowalut jako jedną z najbardziej znaczących decyzji firmy. Jego zdaniem ci, którzy nie przyjmą krypto, zostaną w tyle. – Myślę, że cały ruch zmierza w kierunku większej liczby kupujących płacących w kryptowalutach i jesteśmy bardzo podekscytowani, że jesteśmy pierwszym podmiotem, który akceptuje kryptowalutę jako środek płatniczy służący do płacenia za zakupione nieruchomości.

Szef E11EVEN przyznał, że charakter aktywów cyfrowych jest mało stabilny, ale jest przekonany, że młodsze pokolenie nie jest zaniepokojone wahaniami cen i już przyjęło aktywa cyfrowe. Zapytany, czy natychmiast zlikwiduje depozyty kryptograficzne, aby wyeliminować zmienność, Roberts nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi. – Wszystko to jest nowe, a my wciąż się uczymy – powiedział.

W połowie maja 2021 r. serwis Cointelegraph poinformował, że inwestorzy mogą kupować luksusowe apartamenty w Portugalii za pomocą Dogecoina. Również w maju poinformowano, że luksusowe apartamenty Arte Surfside w Miami, w których mieszka Ivanka Trump, przyjmowały płatności za nieruchomości w wielu kryptowalutach, w tym za pomocą Bitcoina i Ethereum.

Prezydent Tanzanii wzywa bank centralny do przygotowania się na krypto

Tanzania wydaje się być najnowszą wschodzącą gospodarką zdolną do przyjęcia bitcoinów i aktywów kryptograficznych.

14 czerwca 2021 r. prezydent Tanzanii Samia Suluhu Hassan wezwała bank centralny tego kraju do rozpoczęcia badań nad aktywami kryptograficznymi. Hassan podkreślił rosnący wpływ aktywów cyfrowych na globalne finanse, stwierdzając: – Byliśmy świadkami pojawienia się nowej podróży przez Internet.

Hassan podkreśliła, że w regionie Afryki Wschodniej brak jest adopcji i rozwoju kryptowalut. – W całym regionie, w tym w Tanzanii, nie zaakceptowano ani nie zaczęto korzystać z tych możliwości.

– Mój apel do Banku Centralnego jest taki, abyśmy zaczęli pracować nad rozwojem kryptowalut na tym obszarze. Bank Centralny powinien być gotowy na zmiany i nie dać się zaskoczyć – zaznaczyła prezydent Tanzanii.

Jak powszechnie wiadomo, Tanzania zmaga się z brakiem globalnej łączności, jakością edukacji, kiepskim systemem opieki zdrowotnej i połączeniem mobilnym.

Komentarze Hassan pojawiają się tuż po tym, jak w Salwadorze Bitcoin został uznany za prawny środek płatniczy. Podczas gdy ustawodawcy afrykańscy powoli rozpoznawali i wspierali gospodarkę kryptograficzną, region ten od lat jest hotspotem dla handlu bitcoinami typu peer-to-peer (P2P).

Według serwisu Useful Tulips, Afryka Subsaharyjska jest drugim co do wielkości regionem handlu P2P po Ameryce Północnej, reprezentującym około 16,5 miliona dolarów tygodniowego wolumenu. Nigeria reprezentuje połowę wolumenu w regionie, plasując się za Stanami Zjednoczonymi jako drugi co do wielkości kraj pod względem handlu bitcoinami P2P z 8,5 milionami dolarów w BTC. Kenia jest drugim w rankingu rynkiem peer-to-peer w Afryce z tygodniowym obrotem ponad 3 mln dolarów, za nią plasuje się Ghana z 2 mln dolarów i Republika Południowej Afryki z 1,6 mln dolarów. Tanzania zajmuje siódme miejsce w regionie z obrotem handlowym o wartości prawie 90 000 dolarów w ciągu ostatnich siedmiu dni.

Ponad połowa populacji Afryki – 700 milionów ludzi – nie ma dostępu do internetu.

Bank Anglii: stablecoiny nie zwiastują rewolucji

Dyrektor wykonawczy Banku Anglii z Dyrekcji ds. Infrastruktury Rynku Finansowego jest zdania, że stablecoiny nie dokonają znaczących zmian w naszym życiu.

W ostatnich latach pojawiło się wiele zamieszania wokół stablecoinów wśród bankierów centralnych, regulatorów i prawodawców, w szczególności z powodu powtarzających się prób Facebooka wprowadzenia różnie zaprojektowanych stablecoinów, które byłyby rodzime dla wielu platform mediów społecznościowych.

Jednak nie wszyscy w świecie finansów są tym faktem zaniepokojeni. Nowe przemówienie na Westminster eForum Policy Conference wygłoszone przez Christinę Segal-Knowles, dyrektor wykonawczą Dyrekcji ds. Infrastruktury Rynku Finansowego Banku Anglii, nosi tytuł „Co było stare jest znowu nowe” i ma na celu złagodzenie emocji i wzburzenia wokół tego problemu.

Ograniczając swoją uwagę do stablecoinów, które są przeznaczone do wykorzystania w płatnościach, Segal-Knowles twierdzi, że regulatorzy finansowi doskonale wiedzą, co jest wymagane, aby zapewnić, że prywatne pieniądze są wystarczająco bezpieczne i stabilne do użytku publicznego: „Stablecoiny nie wprowadzają nas w jakiś nowy, wspaniały świat […] Kluczem jest tutaj zapewnienie, że tylko dlatego, że coś jest zapakowane w błyszczącą technologię, nie traktujemy w jakiś sposób ryzyka, jakie stwarza”.

Segal-Knowles przyznała, że idea stablecoinów – i ogólniej prywatnych pieniędzy – „wydaje się innowacyjna i efektowna” i przypisuje to uproszczeniu w kulturze popularnej sposobu działania pieniądza i jego form już w teraźniejszości. W większości przypadków większość ludzi w rzeczywistości rzadko korzysta z publicznych pieniędzy z banków centralnych, takich jak Bank of England, ale raczej z prywatnych IOU z banków komercyjnych.

Segal-Knowles zauważył: „dziewięćdziesiąt pięć procent funduszy, które posiadają gospodarstwa domowe i firmy, które są zwykle wykorzystywane do dokonywania płatności, jest obecnie przechowywanych jako depozyty banków komercyjnych, a nie w gotówce”. Po pandemii wykorzystanie gotówki tylko spada.

Segal-Knowles posunęła się tak daleko, że zatytułowała jedną część swojego przemówienia „Dlaczego nas to obchodzi?” Powiedziała, że ​​sednem problemu, jeśli chodzi o prywatne pieniądze, jest bezpieczeństwo, jakie ich obecne formy mogą oferować użytkownikom. Pieniądze prywatne znajdujące się obecnie w obiegu gwarantują jednolitość i są niezawodnie wymienne z gotówką. Systemy ochrony depozytów oraz wymogi w zakresie regulacji i płynności oferują jeszcze większe bezpieczeństwo.

Przez większość czasu gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa rzadko tracą wiarę w mechanizm ochronny ich waluty – z ważnym wyjątkiem, że w niedawnej historii kryzysy na rynkach wschodzących w niektórych przypadkach podawały w wątpliwość zdolność państw do utrzymania wartości ich walut krajowych wobec dolara amerykańskiego, podobnie jak w przypadku Argentyny na początku XXI wieku. W krachu finansowym 2007–2008 bank prowadzony na Northern Rock zasygnalizował podobny kryzys zaufania, powodując notoryczne ratowanie banków przez rządy.

Dla Segal-Knowles te zagrożenia i problemy stwarzane przez stablecoiny nie są „fundamentalnie nowe”, ale ciągłe wraz z wyzwaniami, z jakimi od dawna borykają się regulatorzy, aby zapewnić bezpieczeństwo prywatnych pieniędzy do użytku na szeroką skalę. Wynika z tego, że podobny zestaw narzędzi – podstawa roszczenia prawnego, wymogi kapitałowe dla emitentów, ochrona depozytów itp. – mógłby zostać dostosowany i dostosowany do regulowania stablecoinów o znaczeniu systemowym. . Segal-Knowles zauważył, że ten zestaw narzędzi nie byłby identyczny:

„Jeśli operatorzy stablecoin są ograniczeni do wspierania się w wysokiej jakości płynnych aktywach, nie będą potrzebować regulacji w celu pokrycia ryzyka kredytowego. Jeśli tylko wspierają się rezerwami banku centralnego, które są z natury płynne, nie potrzebują instrumentów płynnościowych. Ostatecznie konkretne wymagania mogą się różnić od tych mających zastosowanie do banków, ale wynik będzie taki sam”.

W niedawnym przemówieniu poświęconym temu samemu zagadnieniu, wiceprezes Banku Anglii Si Jon Cunliffe przyjął nieco inną taktykę, argumentując, że coraz większe przechodzenie od pieniądza publicznego do prywatnego w różnych formach rodzi poważne pytania dla stanów i banków centralnych.

Cunliffe zasugerował, że rozwój napędzany technologią i zmiany w korzystaniu z różnych form pieniądza, w tym prywatnego pieniądza pozabankowego, mogą sprawić, że powszechny dostęp do cyfrowej formy pieniądza banku centralnego będzie miał kluczowe znaczenie dla zapewnienia stabilności finansowej w przyszłości.