– Kryptowaluty nie mogą stać się środkiem płatniczym – twierdzi gubernator Banku Tajlandii Sethaput Suthiwartnarueput.
W styczniu 2022 r. bank centralny Tajlandii wyda dokument konsultacyjny, który określi ramy funkcjonowania dla przemysłu kryptowalutowego. – Chcemy się upewnić, że zachowujemy właściwą równowagę między umożliwieniem innowacji finansowych a zarządzaniem ryzykiem – powiedział gubernator Banku Tajlandii Sethaput Suthiwartnarueput w rozmowie z dziennikarzami „The Bangkok Post”.
Nowe zasady mają zapewnić odpowiednie zabezpieczenia dla konsumentów.
Obecnie Bank Tajlandii współpracuje z tajlandzką Komisją Papierów Wartościowych i Giełd oraz ministerstwem finansów, aby wskazać ograniczenia specyficzne dla branży kryptowalut. – Na przykład, kryptowaluty nie mogą stać się środkiem płatniczym – podkreślił Sethaput.
Gubernator tajlandzkiego banku centralnego przyznał, że pomimo tego, że lokalne władze potencjalnie uznają aktywa cyfrowe za produkt inwestycyjny, ich ekstremalna zmienność stwarza ryzyko dla systemu finansowego. Jak zapewnił, władze będą współpracować w celu przyjęcia odpowiednich zabezpieczeń dla przyszłych zabezpieczeń finansowych.
Plany Tajlandii dotyczące uchwalenia nowych zasad dotyczących kryptowalut pojawiły się w obliczu boomu na lokalną adopcję kryptowalut. Szacuje się, że obroty na siedmiu licencjonowanych giełdach kryptowalutowych w Tajlandii wzrosły do 221 miliardów bahtów (6,6 miliarda dolarów) w listopadzie 2021 roku z 18 miliardów bahtów (538 milionów dolarów) rok wcześniej.
Przypomnijmy, że na początku grudnia 2021 r. tajski bank centralny ostrzegł banki komercyjne przed bezpośrednim zaangażowaniem w handel kryptowalutami, powołując się na ich wysoką zmienność i potencjalne ryzyko.