Regulatorzy z Singapuru współpracują z tradycyjnymi bankami, aby opracować jednolite standardy prześwietlania potencjalnych klientów z branży kryptowalut.
Urząd Monetarny Singapuru zamierza pomóc lokalnym bankom w optymalizacji procedur otwierania kont dostawców usług związanych z aktywami cyfrowymi. Po pół roku współpracy, jej wyniki i wnioski dotyczące zarządzania ryzykiem i due diligence zostaną opublikowane w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.
Potencjalne wytyczne obejmą również tematykę stablecoinów, niefunkcjonalnych tokenów (NFT) oraz zbywalnych kredytów na gry lub streaming. Jednocześnie banki będą zastrzegać sobie prawo do podejmowania decyzji w oparciu o wytyczne i własną ocenę ryzyka.
Obecnie w Singapurze nie ma zasad zabraniających bankom współpracy z dostawcami cyfrowych aktywów. „Banki podejmują własną decyzję o tym, czy rozpocząć lub kontynuować relacje bankowe z klientem, równoważąc między względami handlowymi i tolerancją ryzyka biznesowego” – napisano w komunikacie.
Singapur ugruntował swoją pozycję jako hub dla firm kryptowalutowych dzięki elastycznej polityce podatkowej, dostępowi do zróżnicowanych talentów technologicznych i dogodnej lokalizacji, umożliwiając firmom płynne działanie w regionie w azjatyckich strefach czasowych. Jednak pod koniec 2022 roku Urząd Monetarny Singapuru zaproponował zakazanie dostawcom usług cyfrowych tokenów płatniczych oferowania „jakiegokolwiek kredytu” dla konsumentów, w tym zarówno fiat, jak i kryptowalut. Już wtedy lokalni lobbyści kryptowalutowi wyrazili swój sprzeciw wobec tej propozycji.
Obecnie lokalni egzekutorzy prowadzą sondę związaną z upadłym Terraform Labs i jego współzałożycielem Do Kwonem. Upadek ekosystemu Terra spowodował dużą implozję na rynku aktywów cyfrowych, a straty wyniosły prawie 40 miliardów dolarów.
Nie jest tajemnicą, że Singapur ma ambicje stać się globalnym hubem kryptowalutowym. Z drugiej strony miasto-państwo wielokrotnie ostrzegało, że handel kryptowalutami jest „wysoce ryzykowny i nie nadaje się dla ogółu społeczeństwa” ze względu na jego zmienny i spekulacyjny charakter. Zakazało nawet reklamowania kryptowalut w miejscach publicznych i na mediach społecznościowych w styczniu 2021 roku i zaproponowało nowe środki ochrony inwestorów detalicznych niedawno po upadku Luna Terra o wartości 60 miliardów dolarów.