Południowokoreańscy regulatorzy finansowi przyglądają się ogromnej ilości zagranicznych przekazów pieniężnych, które pochodziły z giełd kryptowalut.
Służba Nadzoru Finansowego Korei Południowej zleciła dochodzenie w państwowych bankach w lipcau 2022 r. po zidentyfikowaniu znacznej ilości zagranicznych transakcji przekazów pieniężnych pod koniec czerwca. Dochodzenie wykazało, że większość z 6,5 miliarda dolarów przekazanych za granicę między styczniem 2021 r. a czerwcem 2022 r. pochodziła z kont giełd kryptowalutowych przed wysłaniem ich z kraju, co sugeruje, że niektóre firmy koreańskie wykorzystują „premię Kimchi (kimp)”.
Premia Kimchi to różnica w cenach kryptowalut na giełdach południowokoreańskich w porównaniu z giełdami zagranicznymi. Inwestorzy kupują kryptowaluty z zagranicznych giełd i sprzedają je na lokalnych giełdach koreańskich z zyskiem.
Obecnie premia Kimchi znajduje na skromnym poziomie +3,37 proc., ale już w kwietniu ubiegłego roku wynosiła powyżej +20 proc.
Raporty z Shinhan Bank i Woori Bank wykazały, że większość umorzonych pieniędzy została najpierw przekazana z krajowych giełd kryptowalutowych na różne konta korporacyjne koreańskich firm. Te duże przekazy wzbudziły obawy, że inwestorzy wykorzystują ogromne sumy pieniędzy, aby wykorzystać premię Kimchi. Istnieją również podejrzenia, że środki te są wykorzystywane do prania brudnych pieniędzy.