Urzędnicy rządowi Stanów Zjednoczonych, którzy prywatnie posiadają kryptowaluty, mają teraz zakaz pracy nad przepisami i polityką, które mogłyby wpłynąć na wartość cyfrowych aktywów.
Zdodnie z dokumentem wydanym przez amerykańskie Biuro Etyki Rządowej zwolnienie de minimis – które pozwala właścicielom papierów wartościowych, którzy posiadają kwotę poniżej pewnego progu, pracować nad polityką związaną z tym papierem wartościowym – jest uniwersalnie nie do zastosowania, jeśli chodzi o kryptowaluty i stablecoiny. „W rezultacie pracownik, który posiada jakąkolwiek kwotę kryptowaluty lub stablecoin, nie może uczestniczyć w konkretnej sprawie, jeśli pracownik wie, że ta konkretna sprawa może mieć bezpośredni i przewidywalny wpływ na wartość jego kryptowaluty lub stablecoinów” – napisano.
W zawiadomieniu podano przykładowy scenariusz, zgodnie z którym pracownik, który posiada zaledwie 100 dolarów w stablecoinie, jest proszony o pracę nad przepisami z nim związanymi. Taki pracownik nie może uczestniczyć w pracach dotyczących regulacji dopóki nie pozbędzie się swoich udziałów. W zawiadomieniu określono, że orzeczenie to nadal ma zastosowanie, nawet jeśli dana kryptowaluta lub stablecoin miałyby kiedykolwiek stanowić papier wartościowy dla celów federalnego lub stanowego prawa papierów wartościowych.
Nowe orzeczenie ma uniwersalne zastosowanie do wszystkich pracowników rządu federalnego, w tym Białego Domu, Rezerwy Federalnej i Departamentu Skarbu. Jedynym wyjątkiem jest to, że decydenci mogą posiadać do 50 tys. dolarów w funduszach wzajemnych, które inwestują szeroko w firmy, które skorzystałyby z kryptowalut i technologii blockchain.
Pomimo pozornie surowych zasad dotyczących inwestycji pracowniczych w sektorze kryptowalut, Stany Zjednoczone nadal posuwają się naprzód w integracji branży kryptowalutowej, a prezydent USA Joe Biden ogłosił holistyczne podejście do regulacji dotyczących sektora aktywów cyfrowych.