Państwo zamierza wprowadzić kompleksowe przepisy w 2023 roku i zinstytucjonalizować sektor kryptowalut do 2024 roku.
Południowokoreańska gazeta Kukmin, powołując się na wyciek dokumentu rządowego, poinformowała, że władze Korei chcą wprowadzić ustawę o środkach cyfrowych w 2023 roku i uzupełnić ją o kolejne przepisy do 2024 roku. Projekt ustawy stanowi jeden z 110 zamierzeń politycznych, które nowy prezydent Yoon Suk-yeol przedstawił na początku 2022 roku.
Ustawa zostanie przygotowana zgodnie z normami międzynarodowymi i będzie opierać się na doświadczeniach największych gospodarek świata, ponieważ lokalna Rada Stabilności Finansowej będzie współpracować z Bankiem Rozrachunków Międzynarodowych z siedzibą w Bazylei oraz organami regulacyjnymi Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej.
Wiadomo już, że rząd Korei Południowej planuje rozszerzyć istniejącą infrastrukturę dla transakcji kryptowalutowych, umożliwiając większej liczbie banków tworzenie własnych platform wymiany fiatów na kryptowaluty. Obecnie w kraju funkcjonują tylko cztery banki, które mają taką możliwość. Ponadto władze chcą zinstytucjonalizować niezbywalne tokeny (NFT) i wprowadzić ramy regulacyjne dla początkowych ofert monet (ICO). W planach jest również emisja waluty cyfrowej banku centralnego (CBDC).
Administracja Yoon Suk-yeola potwierdziła już prawdziwość dokumentu, który wyciekł, zaznaczając jednak, że nie jest to ostateczny projekt ustawy.
Przypomnijmy, że 3 maja 2022 r. Yoon Suk-yeol ogłosił, że będzie dążył do odroczenia opodatkowania zysków z inwestycji w kryptowaluty do czasu uchwalenia ustawy o podstawowych aktywach cyfrowych, czyli co najmniej do 2024 roku. Zgodnie z nowymi zasadami opodatkowania kryptowalut, rząd nałoży 20% podatek na zyski z kryptowalut powyżej 2100 dolarów rocznie.